Przedstawiciele Ministerstwa Energii potwierdzili wczoraj, że trwają rozmowy na temat przyszłości przynoszących straty kopalń KWK „Sośnica” i KWK „Krupiński”. Jednak zaprzeczyli, by resort stworzył listę zakładów do zamknięcia. Według wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego wchodząca w skład Polskiej Grupy Górniczej (PGG) kopalnia w Gliwicach, należy do grona sprawiających największe problemy w polskim sektorze węglowym.
Poszukujemy rozwiązań, które pozwolą odzyskać rentowność. Ostateczne decyzje o ich przyszłości zapadną dopiero po przeprowadzeniu gruntownych analiz ekonomiczno-technicznych uwzględniających wkład merytoryczny przekazany przez stronę społeczną – poinformował Tobiszowski.
Obecnie trwają rozmowy ze stroną społeczną o przyszłości kopalń: „Krupiński” z JSW, „Sośnica” z PGG oraz „Ruch Śląsk” z KHW. Programy naprawcze spółek przewidują przeznaczenie znacznych nakładów inwestycyjnych na pozostałe kopalnie.
Ministerstwo Energii w odpowiedzi na ostatnie doniesienia zaprzeczyło, jakoby wytypowało zakłady do zamknięcia. W spółkach węglowych wdrażane są programy naprawcze, których celem jest optymalizacja funkcjonowania zakładów górniczych. Na chwilę obecną żadna z górniczych firm nie przewiduje zamykania zakładów – można przeczytać w oświadczeniu.
Polska Grupa Górnicza podała we wtorkowym komunikacie, że nie ma żadnych planów likwidacji kopalń.