W przeddzień rozpoczęcia okresu przygotowawczego do drużyny Górnika dołączyło trzech nowych zawodników: bramkarz Filip Majchrowicz, a także hiszpańscy obrońcy Manu Sanchez i Josema.
Cała trójka zasila tym samym blok defensywny 14-krotnych Mistrzów Polski. Na początek przyjrzyjmy się nowemu bramkarzowi. 24-letni Filip Majchrowicz pochodzi z Olsztyna. Swoją przygodę z piłką zaczynał w młodzieżowych drużynach Stomilu Olsztyn, a następnie Polonii Warszawa. Wiosną 2018 roku, jako osiemnastolatek, trafił do Cracovii, gdzie występował w Centralnej Lidze Juniorów. Po roku został wypożyczony do Resovii Rzeszów, gdzie rozegrał swoje pierwsze mecze w seniorskiej piłce nożnej. Przełomem w jego karierze było przejście do Radomiaka w marcu 2021 roku. W sezonie 2021/22 został pierwszym bramkarzem ekipy z Radomia, zaliczając bardzo dobry sezon. Zagrał w 33 meczach PKO BP Ekstraklasy, 9 razy zachował czyste konto. Kolejne rozgrywki rozpoczął jeszcze w Radomiaku, by pod koniec sierpnia zostać wypożyczonym do cypryjskiego Pafos S.C. Z kolei sporą część jesieni poprzedniego sezonu spędził w szwedzkim IK Sirius. Do Radomia wrócił na początku bieżącego roku. Łącznie w poprzedniej kampanii zagrał w 8 meczach, a w 3 zachował czyste konto. Jeden raz wystąpił w młodzieżowej reprezentacji Polski do lat 21.
– W sprawie pozyskania Filipa rozmawialiśmy z Radomiakiem już rok temu i był wówczas bliski przejścia do Górnika. Teraz ponowiliśmy temat, dzięki czemu 24-letni utalentowany bramkarz trafia do nas na zasadzie wolnego transferu. W Filipie drzemie wielki potencjał, co udowodnił na poziomie Ekstraklasy. W ostatnim czasie miał problem z regularną grą na wypożyczeniach, ale wiemy że to dobry bramkarz i jesteśmy bardzo ciekawi, jak rozwinie się jego rywalizacja z Michałem Szromnikiem o miejsce w pierwszym składzie – komentuje dyrektor sportowy Górnika, Łukasz Milik.
Filip Majchrowicz związał się z Górnikiem kontraktem, który będzie obowiązywał do końca czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia.
Prawa obrona to pozycja na której optymalnie czuje się drugi z pozyskanych piłkarzy, Manu Sanchez. 28-latek pochodzi z Andaluzji, urodził się w Osunie, siedemnastotysięcznym mieście w prowincji Sewilla. Jako junior swoje piłkarskie umiejętności rozwijał w FC Cadiz. W czasie pobytu w tym klubie był wypożyczany do CP EL Ejido, a następnie Sewilla Atletico, czyli drugiej drużyny słynnej Sewilli. Latem 2019 roku przeniósł się do Portugalii, zostając piłkarzem drugoligowej Tondeli, by wkrótce trafić do Rayo Majadahonda, najpierw na wypożyczenie, a następnie definitywnie. Kolejnym etapem w jego karierze był zespół Unionistas CF, gdzie spędził sezon 2021/22. Ostatnie dwa lata z powodzeniem grał w CD Castellon, drużynie grającej na co dzień w drugiej grupie Primera Federacion, czyli na trzecim szczeblu rozgrywkowym w Hiszpanii. Miniony sezon był bardzo udany zarówno dla niego, jak i całego zespołu. Castellon wygrał swoją grupę i ostatecznie wywalczył awans szczebel wyżej, a Manu zagrał w 34 meczach, w których jako prawy obrońca zdobył 8 bramek i zaliczył 3 asysty. Jego łączny bilans w zespole Castellon to 79 spotkań, 15 goli i 7 ostatnich podań.
Łukasz Milik zwraca uwagę zarówno na ofensywny potencjał nowego bocznego obrońcy, jak i jego umiejętności w grze obronnej: – Liczby Manu w ofensywie robią duże wrażenie, ale to też solidny obrońca. Do tego jest świetnie przygotowany fizycznie. Nigdy nie miał poważnej kontuzji. Manu jest aktualnie w najlepszym momencie swojej kariery, co spowodowało że nie mógł narzekać na brak zainteresowania ze strony różnych hiszpańskich klubów. Wybrał jednak Górnik i bardzo nas to cieszy. Po odejściu Borisa wzmacniamy prawą stronę obrony – mówi Milik.
Manu Sanchez do Zabrza trafił na mocy transferu definitywnego. Z Klubem podpisał umowę obowiązującą do końca czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia.
Trzecią nową twarzą w ekipie trenera Jana Urbana jest kolejny Hiszpan José Manuel Sánchez Guillén, czyli Josema, znany polskim kibicom z występów w Ruchu Chorzów. Podobnie jak Manu ma 28 lat. Urodził się w niewielkiej miejscowości Lorqui w prowincji Murcja. Właśnie tam zaczęła się jego piłkarska przygoda. Kolejne szlify zbierał w drużynach młodzieżowych Almerii. W swoim dorobku ma grę w wielu hiszpańskich drużynach, takich jak Real Murcia, Cordoba CF, czy Elche, w barwach którego zaliczył 35 meczów w La Lidze, czyli najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii. Jego bilans na jej zapleczu to z kolei 58 spotkań. Przez pewien czas bronił również na wypożyczeniu barw francuskiego FC Sochaux (15 meczów). Ostatnie miesiące spędził w Polsce, rozgrywając w barwach Ruchu 15. Meczów w których zdobył 1 bramkę. Warto dodać, że jako młodzieżowiec zaliczył 2 występy w reprezentacji Hiszpanii do lat 17.
– Bacznie obserwowaliśmy Josemę od kiedy tylko pojawił się w Ruchu i pracowaliśmy nad pozyskaniem go przez kilka ostatnich miesięcy. W poprzednim sezonie mieliśmy problem ze skutecznym rozgraniem akcji od tyłu. Josema jest lewonożnym obrońcą, wyróżniającym się dobrym podaniem oraz spokojem we wprowadzaniu piłki. Pasuje do filozofii gry Jana Urbana. Bardzo się cieszymy, że udało nam się przekonać go do pozostania w Polsce i dalej będzie mógł występować na poziomie PKO BP Ekstraklasy – raz jeszcze komentuje odpowiedzialny za działkę sportową w Górniku Łukasz Milik.
Josema zawarł z Górnikiem umowę, na mocy której będzie reprezentował barwy Klubu do końca czerwca 2026 roku.