Tegoroczna edycja Zabrze Summer Festivalu dobiegła końca. W miniony weekend zgromadzona licznie publiczność bawiła się aż na dwóch koncertach.
W piątek zagrali: Kubańczyk, Smolasty i B.R.O. Kolejnego dnia na scenie zobaczyliśmy Prisoners Show, Bueno Clinic i Michała Lazara. Na zakończenie ostatniego, letniego koncertu pod C.H. Platan odbył się niesamowity pokaz laserów.
W piątek byliśmy świadkami hip-hopowego uderzenia. Jako pierwszy na scenie wystąpił B.R.O. Jego najpopularniejszymi utworami są „PowerBank”, który nagrał wraz z KaeNem, „Nowy rozdział”, „Mała”, „Nie będziemy przyjaciółmi”, „Mówiła mi”, czy „Domek z kart”. Następnie posłuchaliśmy Smolastego – muzyka tworzącego z pogranicza różnych gatunków: popu, rapu i R&B. Jego single oraz albumy wielokrotnie osiągały złote, platynowe oraz diamentowe certyfikaty. Największym sukcesem w dotychczasowej karierze artysty okazały się single: „Duże oczy”, „Pijemy za lepszy czas”, a także „Herbata z imbirem”. Ostatnią gwiazdą wieczoru był raper Kubańczyk, który swoją najnowszą płytę promuje singlami „Ciuchy za drzwiami” czy „Szachy”.
W sobotę zaprezentował się Prisoners Show – muzyczny duet, który swą mroczną oprawą uświetnia klubowe imprezy. To dwójka dj’ów, którzy imitują zbiegłych osadzonych z więzienia Alcatraz traktując klub jako miejsce napadu, a klubowiczów jako zakładników. Każdy może przeżyć za to muzyczne emocje w nieco innym wymiarze. Kolejną gwiazdą był Bueno Clinic – jeden z czołowych artystów w branży klubowej w Polsce. Znany ze swoich zakręconych, energetycznych setów i znakomitego kontaktu z publiką. Na scenie zobaczyliśmy także Michała Lazara, który słynie z hitów, takich jak „He is mine” czy „Put your lips on me”. Występy supportowali: Ro-Bee, Camillo, Dave, White, Max Kolankov, Chojrak oraz Ado.
Źródło: UM w Zabrzu