Ludzie pracujący na rzecz ochrony mienia i bezpieczeństwa innych są, niestety, narażeni na nieprzewidywalne zagrożenia.
Około godziny 8.00 w sobotę wezwani do marketu policjanci z zabrzańskiej dwójki przejęli od ochrony 65-letnią mieszkankę Zabrza. Okazało się, że chwilę wcześniej została przyłapana na kradzieży artykułów spożywczych o wartości ponad 500 zł.
Chcąc utrzymać się w posiadaniu skradzionych rzeczy i zbiec, pokąsała interweniującego pracownika ochrony. Sprawą zajął się Wydział Kryminalny II Komisariatu Policji w Zabrzu.
Po sprawdzeniu 65-latki w policyjnych rejestrach okazało się, że wcześniej była już karana za kradzież sklepową, jednak wtedy było to jedynie wykroczenie. Tym razem 65-latka odpowie za przestępstwo kradzieży rozbójniczej. Po przedstawieniu zarzutów kobieta nie potrafiła wyjaśnić swojego zachowania, twierdziła, że nie pamięta całej sytuacji.
Warto przypomnieć, że kradzież rozbójnicza polega na użyciu przemocy lub groźby jej natychmiastowego użycia w celu utrzymania się w posiadaniu skradzionego mienia. Mówi o tym artykuł 281 kodeku karnego: Kto, w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, używa przemocy wobec osoby lub grozi natychmiastowym jej użyciem albo doprowadza człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.