Inicjatywa sprzątania świata z okazji Dnia Ziemi uczy pielęgnować otoczenie.
To coroczne wydarzenie ma kształtować świadomość ekologiczną i pomóc w ratowaniu zielonych zakątków miast. Również gliwiczanie zaangażowali się w sprzątanie okolicy, jednocześnie ucząc najmłodszych podstawowych zasad ekologii. Przy okazji zorganizowanej akcji, zbierano i segregowano odpadki, aby potem wywieźć je tam, gdzie ich właściwe miejsce – na gliwickie wysypisko śmieci. Niestety, choć oczywiście cele były bardzo szczytne, niektórym zabrakło konsekwencji. O pozostałościach akcji poinformował nas Jan, który nadesłał zdjęcia zalegających worków. Poprosił także o pomoc funkcjonariuszy straży miejskiej.
– Chciałbym aby Straż Miejska w Gliwicach odniosła się w jakiś sposób do problemu zalegających śmieci, w workach ze „sprzątania świata”. Obawiam się że jeśli Państwo nie zareagują, to będą tam leżeć aż się rozłożą. Worki pozostawiono tuż przed końcem ulicy Oskara Caro – przecznica z ulicą Kozielską, zaraz przed wejściem do lasu Dąbrowa.
Strażnicy od razu zajęli się sprawą. W odpowiedzi poinformowali, że w wyniku podjętych działań, śmieci zalegające wzdłuż ulicy zostały usunięte. Zarówno dzięki inicjatywie Jana, jak i natychmiastowej reakcji mundurowych, ostatecznie udało się uporządkować wskazany teren. Tym samym wejście do urzekającego lasu nie straszy już licznymi plastikowymi workami. Pokazuje to, że warto zwrócić uwagę na środowisko wokół nas, jeśli do tego nie zabraknie nam zapału i konsekwencji z pewnością jeszcze długo będziemy mogli cieszyć się urokami przyrody.
