Badania prowadzone przez CBOS nie napawają optymizmem.
Według najnowszego raportu, koszt przeciętnej szkolnej wyprawki wzrośnie średnio o 10%. Na pierwszy rzut oka, kwota podwyżek nie wydaje się zbyt wysoka. Jeśli jednak spojrzymy na przeciętne ceny artykułów szkolnych, wiele rodziców złapie się za głowę. Zmiany odczują przede wszystkim rodziny wielodzietne. Tu, jak podaje CBOS, wyprawka może kosztować jednorazowo nawet 3,800 złotych. W jej wkład wchodzą mundurki, przybory szkolne, podręczniki oraz dodatkowe opłaty takie jak ubezpieczenia, składki rodzicielskie, czasem internat lub czesne.
Niestety tendencja do ciągłych zmian wydawnictw nie pozwalają korzystać z książek np. starszego rodzeństwa. Nowy rok szkolny to zwykle nowe podręcznik. Jak wynika z badań CBOS-u „Wydatki rodziców na edukację dzieci […] 2012/2013”, po raz pierwszy 55% rodziców musiało sięgnąć do portfela po kwotę przekraczającą 800 złotych. Taki wydatek stanowi połowę płacy minimalnej (od 2013 roku to 1600 złotych brutto). Tym samym, aby wysłać dzieci do szkoły, część rodziców musi się zadłużyć! Choć w szkołach istnieje możliwość wypożyczenia podręczników, to nie od dzisiaj wiadomo, że ich liczba jest niewystarczająca. Wszelkie próby pomocy dla najuboższych nie nie mają sensu, jeśli bezpłatna edukacja to średni koszt 800 złotych.