W ubiegłą sobotę doszło do tragicznego w skutkach wypadku.
Jak podaje komisarz Marek Słomski, zdarzenie miało miejsce około godziny 7 rano w Hucie Łabędy. Wtedy też czterech elektromonterów zostało porażonych prądem o napięciu 6 tys. wolt. W wyniku zdarzenia zginął 58-letni mężczyzna, a trzech zostało rannych. Dwóch poszkodowanych przetransportowano do szpitala przy ul. Kościuszki. Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Obecnie trwają procedury wyjaśniające nieszczęśliwy wypadek. Na miejscu pojawili się przedstawiciele, Państwowej Inspekcji Pracy, prokurator, rzeczoznawcy oraz funkcjonariusze policji.
