Do nietypowego zdarzenia drogowego doszło wtorek. Jak ustalili policjanci, jednym samochodem poruszało się dwóch nietrzeźwych kierowców.
Najpierw jeden z nich jeździł po parkingu jednego z centrów handlowych, potem zamienili się rolami i ruszyli na ulice Zabrza. Szybko zostali zatrzymani i będą odpowiadać za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a jeden z nich również za załamanie zakazu sądowego.
We wtorek przed godziną 9:00 rano policjanci otrzymali zgłoszenie o dwóch mężczyznach, którzy na parkingu centrum handlowego przy ulicy Szkubacza mają spożywać alkohol w samochodzie oraz jeździć po parkingu. Na miejsce skierowano patrol policjantów drogówki.
W tym samym czasie mężczyźni wyjechali na DK88, gdzie zostali dogonieni i zatrzymani. W momencie zatrzymania za kierownicą toyoty, którą się poruszali, siedział 29-letni mężczyzna, a pasażerem był 27-latek. Mundurowi wyczuli od obydwóch silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wskazało, że starszy ma w swoim organizmie 3,2 promila a młodszy 3,1 promila alkoholu.
Policjanci, mając dokładny opis sytuacji i rysopis sprawców zdarzenia podany przez zgłaszającego szybko potwierdzili, że młodszy z mężczyzny również kierował pojazdem, kiedy byli jeszcze na parkingu. Jak się okazało, młodszy z nich miał też dożywotni zakaz kierowania pojazdami, a starszy nie miał uprawnień do kierowania samochodem.
Duet nieodpowiedzialnych szoferów został zatrzymany. Teraz ze swoje nieodpowiedzialne zachowanie opowiedzą przed sądem. To już kolejny przykład, kiedy po informacji od zgłaszającego eliminowany jest przez funkcjonariuszy nietrzeźwy kierujący.