Policjanci sprawdzili kto nie zakończył jeszcze zabawy sylwestrowej

0

Dzisiaj rano na drogach Zabrza trwała akcja „Trzeźwy poranek”. Celem działań jest zatrzymywanie i uniemożliwienie dalszej jazdy kierującym pojazdami pod wpływem alkoholu.

Dzisiaj na drogach Zabrza trwałą policyjna akcja „Trzeźwy poranek”. Celem działań było zatrzymywanie i uniemożliwienie dalszej jazdy kierującym pojazdami pod wpływem alkoholu. O tym, jak duże zagrożenie na drodze stanowią pijani kierowcy, nie trzeba nikogo przekonywać. Wsiadając za kierownicę po alkoholu, narażamy życie swoje, naszych bliskich i innych uczestników ruchu drogowego.

Pamiętajmy, że każda ilość wypitego alkoholu upośledza nasze zmysły i wpływa na sposób jazdy, a to przekłada się na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Apelujemy też do członków rodzin, pasażerów i znajomych. Nie bądźmy bierni i nie pozwalajmy na stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez nieodpowiedzialnych kierujących!

Policjanci ostrzegali uczniów przed szkodliwym wpływem narkotyków

0

Mł. asp. Adam Strzodka z zabrzańskiej komendy, zajmujący się profilaktyka, odwiedził uczniów z I Liceum Ogólnokształcącego w Zabrzu.

W odpowiedzi na zaproszenie przedstawicieli szkoły przeprowadził profilaktyczna zajęcia na których omówił problematykę związaną z zjawiskiem uzależnień. Tematyką prelekcji były znane i popularne wśród młodzieży narkotyki i dopalacze.

– Policjant omówił zagrożenia jakie powoduje zażywanie substancji psychoaktywnych. Zwrócił szczególną uwagę na niebezpieczne składniki znajdujące się w dopalaczach oraz konsekwencje zdrowotne zażywania ich. Ostrzegał, że dopalacze mogą doprowadzić nawet do śmierci – czytamy na stronie KMP w Zabrzu.

Używki wśród młodzieży były, są i będą obecne, więc trudno jest je całkowicie wyeliminować. Jednak świadomość nastolatków co do przyczyn sięgania po używki, jak również skutków ich stosowania, może stanowić czynnik ochronny. Na zakończenie omówiono konsekwencje prawne grożące za posiadanie i rozprowadzanie narkotyków.

Dramatyczne odkrycie w piwnicy. Policjanci znaleźli poćwiartowanego człowieka

0

Ten dzień na długo zapamiętają katowiccy policjanci, którzy dokonali tragicznego odkrycia w piwnicy na jednej z Katowickich dzielnic.

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia. Jak wynika z nieoficjalnych źródeł, w poniedziałek na policję trafiła informacja, jakoby 63-letni mężczyzna zaginął. Zgłaszającym był 37-letni syn zaginionego.

Ruszyły poszukiwania, jednak dramatyczne odkrycie zmieniło bieg wydarzeń.

– W godzinach przedpołudniowych funkcjonariusze wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach ujawnili zwłoki 63-letniego mężczyzny w dzielnicy Wełnowiec. Na chwilę obecną dalej są wykonywane czynności z udziałem prokuratury – mówi Dziennikowi Zachodniemu podkomisarz Łukasz Kloc z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.

Ciało mężczyzny było poćwiartowane i zapakowane w foliowe worki. Podejrzenie padło na syna ofiary, który został zatrzymany. 37-latek wkrótce powinien usłyszeć zarzuty. Podobnie jak w przypadku innych zabójstw, wkrótce zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.

– Nie wyobrażam sobie, byśmy mogli odstąpić od tego rodzaju czynności. Oczywiście będzie ona odmienna od tradycyjnie rozumianej sekcji zwłok pod względem metodyki jej prowadzenia, ale o tym zdecyduje prowadzący badanie sekcyjne i prokurator, który będzie brał w nim udział – dla Faktu mówi wiceszef Prokuratury Rejonowej Katowice Północ Jakub Jagoda.

Z dziennikarskich przepytań sąsiadów wynika, że syn nie stwarzał wrażenia niebezpiecznego, niezadbanego czy mającego problem z alkoholem. Sprawę będzie wyjaśniać prokuratura, która na ten moment nie przekazuje więcej informacji.

fot. zdjęcie poglądowe

„Bezpieczny Pieszy”. Czy wiesz za co możesz dostać mandat 1500 zł?

0

Aby zwiększyć bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, oprócz codziennych kontroli drogowych policjanci cyklicznie prowadzą także różnego rodzaju działania drogowe. Jedną z takich policyjnych akcji są działania „Bezpieczny Pieszy”, które prowadzi zabrzańska drogówka.

Skala wypadków w Polsce, zwłaszcza ze skutkiem śmiertelnym, należy do jednych z największych w porównaniu z innymi krajami europejskimi. Do głównych przyczyn, poważnych wypadków drogowych, należy niewłaściwe zachowanie uczestników ruchu drogowego w rejonie przejść dla pieszych, zarówno ze strony kierujących, jak i pieszych.

Przypominamy, za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych lub wchodzącemu na to przejście zapłacimy 1500 zł. Taki sam mandat grozi kierującemu pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną i nie ustąpi pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

1500 zł zapłaci również kierujący, który wyprzedzi inny pojazd na przejściu dla pieszych, na którym ruch nie jest kierowany lub bezpośrednio przed tym przejściem. Taki sam mandat otrzyma kierowca za omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.

Po raz kolejny apelujemy do kierowców i pieszych. Tylko przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, w połączeniu z rozsądkiem i rozwagą, mogą nas ustrzec przed kalectwem lub utratą życia. A odpowiedzialność za bezpieczeństwo spoczywa na wszystkich użytkownikach drogi.

Te lodowe monstra potrafią zabić. Kto powinien je usuwać?

0

Intensywne opady śniegu sprawiły, że na dachach zalegają całe hałdy, a z rynien i okapów zwisają długie sople. Ostrzegamy, że i jedne, i drugie mogą stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo.

– Usunięcie tego typu zagrożeń jest obowiązkiem właścicieli nieruchomości. Dmuchając na zimne, wzajemnie się ostrzegajmy i spoglądajmy do góry (szczególnie prosimy uczulić na to idące do szkoły dzieci) – informuje KMP w Gliwicach.

Oderwane, spadające z wysokości kilku czy kilkunastu metrów nawisy śnieżne lub sople mogą wyrządzić krzywdę przechodniom, a także uszkodzić mienie. Zróbmy wszystko, aby nie doszło do nieszczęścia!

Przypominamy, że właściciele nieruchomości odpowiadają za wyrządzone szkody nie tylko cywilnie. Gdyby doszło do tragedii, do sprawy włączy się prokurator. To na właścicielach i administratorach ciąży obowiązek usunięcia niebezpieczeństwa, dodajmy – we własnym zakresie.

W najbliższych dniach temperatury mają wzrosnąć, a więc wszystko, co zalega na rynnach i dachach, będzie spadać! Uważajmy!

Fot. Zdzisław Daniec

Wjechał prosto na uszkodzoną oponę. Byłeś świadkiem?

0

Zabrzańscy policjanci prowadzą czynności w sprawie zdarzenia, do jakiego doszło 10 grudnia 2022 r. około godziny 03.20.

Sytuacja miała miejsce na zabrzańskim odcinku A4. Kierujący pojazdem renault, jechał w kierunku Wrocławia, kiedy najechał na coś. Okazało się, że był to oderwany fragment opony samochodu ciężarowego.

Niestety pojazd poszkodowanego uległ uszkodzeniu. Osoby będące świadkami tego zdarzenia lub posiadające wiedzę co do okoliczności, proszone są o kontakt z zabrzańską policją.

tel. 47 8543 200, 47 8543 266

Podpalił 21 samochodów w Zabrzu. Siedzi już za kratami

0

W środę rano policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca Zabrza. Mężczyzna usłyszał zarzut popalenia 21 samochodów. Na wniosek Prokuratora Rejonowego w Zabrzu 32-latek trafił do aresztu.

W środę rano zabrzańscy policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca Zabrza podejrzewanego o podpalenie samochodów, do którego doszło w nocy 22 listopada bieżącego roku. W trakcie prowadzonego śledztwa, w którym udział brali również stróże prawa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, wytypowano mężczyznę, który mógł mieć związek z podpaleniami. Czynności operacyjne oraz dochodzeniowo-śledcze potwierdziły podejrzenia policjantów, a zebrany materiał dowodowy pozwolił na zatrzymanie mężczyzny i przedstawienie mu zarzutów.

32-latek usłyszał zarzut podpalenia 21 samochodów o łącznej wartości nie mniejszej niż pół miliona złotych. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci sprawdzają w dalszym ciągu, czy zatrzymany mężczyzna ma związek z innymi podpaleniami, do których dochodziło w Zabrzu i w innych miastach naszego regionu. Na wniosek śledczych sąd aresztował mężczyznę na 3 miesiące.

Za to przewinienie możesz zapłacić 3000 zł. Zobacz jak uniknąć mandatu

0

Kierujący często z pełną świadomością decydują się na jazdę, bez dostatecznej widoczności i kontroli nad tym, co dzieje się na drodze.

Okres zimowy to czas, kiedy na ulicach, codziennie można spotkać pojazdy zasypane śniegiem z oszronionymi szybami i lusterkami. Takie praktyki prowadzić mogą niestety do poważnych w skutkach zdarzeń.

Jakie mandaty grożą nam w okresie zimowym?

  • Nieodśnieżony samochód: do 3 tys. zł.
  • Odśnieżanie z uruchomionym silnikiem w terenie zabudowanym: 100 zł.
  • Brudne tablice rejestracyjne: do 500 zł.
  • Brudne światła: 20 zł do 500 zł..

Zimą, najczęściej rano można na drogach spotkać samochody, których wygląd u innych uczestników ruchu drogowego może wzbudzać poważne obawy.

Problemem nie jest ich stan techniczny, lecz zalegający na nadwoziu i szybach śnieg oraz lód. Zdarza się, że zaszronione są wszystkie szyby, a przednia jest odśnieżona tylko w części, dzięki której kierujący cokolwiek widzi przed sobą. Cokolwiek, bo jego pole widzenia jest praktycznie zerowe.

Taka sytuacja plus złe warunki atmosferyczne może mieć tragiczne skutki. Kierowca takiego pojazdu nie ma możliwości zobaczyć pieszego, nawet w pełnym świetle, nie widzi też dobrze innych pojazdów. Porusza się na wyczucie zagrażając wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Często też podczas jazdy z takiego samochodu odpadają kawałki lodu czy śniegu upadając potem na jadące za nim pojazdy, powodując uszkodzenia szyb lub zmuszając kierujących do gwałtownego hamowania.

Policjanci przypominają, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym, pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu.

Nie może naruszać też porządku ruchu na drodze i narażać kogokolwiek na szkodę. Używanie pojazdu w ruchu ma również zapewniać dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania i sygnalizacji.

Kierowcy, którzy nie stosują się do powyższych przepisów z całą pewnością zagrażają bezpieczeństwu innych uczestników ruchu, ale również narażają się na karę mandatu, kiedy zostaną zatrzymani przez policyjny patrol. Pamiętajmy, aby przed wyjazdem swoim samochodem zadbać o bezpieczeństwo własne i innych uczestników ruchu. Czasem wystarczy poświęcić tylko kilka minut by właściwie przygotować auto do podróży i zapewnić sobie tym samym komfort oraz bezpieczeństwo jazdy, a nawet uniknąć tragedii na drodze

Policjanci spełnili marzenie Janka. Chłopiec był zachwycony

0

Janek jest uroczym chłopcem, który walczy z bardzo poważną chorobą. Gdy Policjanci z zabrzańskiej komendy dowiedzieli się, że jego marzeniem jest zostać policjantem, postanowili je spełnić i złożyli mu wizytę. Podczas spotkania Janek mógł poczuć się jak policjant i poznać tajniki swojego wymarzonego zawodu.

Dzięki zaangażowaniu policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu Janek spełnił swoje marzenie. Przez chwilę mógł poczuć się jak policjant.

W minioną sobotę, w domu odwiedzili go mundurowi. 5-latka interesowało wszystko, co wiąże się z pracą w niebieskiej formacji. Wizyta policjantów rozpoczęła się od wręczenia prezentów, w tym najważniejszego, jakim był mundur policjanta. W trakcie spotkania Janek zadawał pytania i mógł zapoznać się z wymarzoną pracą stróża prawa. Na koniec mundurowi wraz z Jankiem i jego rodzeństwem poszli obejrzeć radiowóz. 

Janek Palej jest uroczym chłopcem, który musi stawić czoła bardzo poważnej chorobie – neuroblastomie. Chłopczyk w swojej walce o zdrowie wspierany jest przez fundację Iskierka. Pod tym linkiem można znaleźć informacje dla osób, które chciałyby wspomóc go w jego powrocie do zdrowia.

Życzymy Jankowi dużo zdrowia i uśmiechu, a także realizacji jeszcze wielu marzeń. Cieszymy się, że mogliśmy spełnić choć jedno z nich!

Przykleił kod kreskowy z miski na drona. Ochroniarz był czujny

0

W czwartek policjanci z Komisariatu II Policji w Zabrzu zostali wezwani do jednego z marketów. Okazało się, że 40-latek przekleił metkę z taniej miski na zabawkowego drona.

W ten sposób mężczyzna wprowadził obsługę sklepu w błąd i wyłudził tym samym różnice w cenie produktów. Zgodnie z obowiązującym prawem jest to przestępstwo i może grozić za nie do 8 lat więzienia.

W czwartek około godz. 16:30 dyżurny komisariatu II otrzymał zgłoszenie o oszustwie, do jakiego miało dojść w centrum handlowym przy Placu Teatralnym w Zabrzu. Według informacji ochroniarze ujęli tam mężczyznę, który przykleił naklejkę z ceną z tańszego produktu na droższy.

Dyżurny wysłał na miejsce mundurowych. Tam oczekiwali na nich pracownicy, którzy zauważyli, że mężczyzna podejrzanie się zachowuje. 40-latek zerwał z taniej miski metkę z ceną i nakleił ją na zabawkowego drona. Różnica w cenie produktów wynosiła 165 złotych.

Już za linią kas oszust został ujęty przez ochronę i przekazany policjantom. W trakcie zatrzymania okazało się, że 40-latek jest nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało ponad dwa promile alkoholu w jego organizmie. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie i wytrzeźwieniu zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczący oszustwa.

Policjanci przypominają:

Należy pamiętać, że zachowanie polegające na zmianie metki na produkcie w celu zakupienia go po cenie tańszej niż rzeczywiście kosztuje, traktowane jest przez polskie prawo jako oszustwo. Kodeks karny za doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przewiduje karę do 8 lat więzienia. Co ważne, jest to przestępstwo w każdym przypadku, niezależnie od wartości wyłudzonego towaru.

Wyprzedzał na oznakowanym przejściu. Za to grozi nawet 3 tys.

Każdego dnia policjanci z drogówki dbają o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Mimo zaostrzonych od niedawna kar nadal nie brakuje kierowców, którzy swoim zachowaniem ryzykują nie tylko wysokim mandatem karnym i dużą liczbą punktów karnych, ale również bezpieczeństwo innych osób. O braku tolerancji na rażące naruszenia przepisów ruchu drogowego przekonał się 46-letni kierujący osobowym volvo.

W czwartek w godzinach popołudniowych patrol ruchu drogowego interweniował w stosunku do kierowcy osobowego mercedesa, który zdecydował się, aby podjąć manewr wyprzedzania w rejonie oznakowanego przejścia dla pieszych na  ulicy  Charlesa de Gaulle’a. Siedzący za kierownicą 46-latek szybko przekonał się o surowych konsekwencjach swojego zachowania. Policjanci nałożyli na niego mandat karny w kwocie 1500 zł, a do jego konta przypisanych zostało dodatkowo 15 punktów karnych. Przy okazji kontroli drogowej okazało się, że mężczyzna nie powinien znaleźć się za kierownicą, ponieważ miał czynny sądowy zakaz kierowania pojazdami. Dlatego oprócz mandatu będzie też odpowiadał za złamanie zakazu sądowego. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności. 

Przypominamy, że z dniem 17 września w życie weszły nowe przepisy w tym również w sprawie ewidencji kierujących pojazdami naruszającymi przepisy ruchu drogowego. Największą ilość punktów karnych (15 pkt), tak jak w przypadku 41-latka otrzymają kierowcy popełniający najpoważniejsze wykroczenia, za które grożą także najwyższe stawki, m.in. za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub przed nim – pierwszy raz zagrożony jest karą 1500 złotych a recydywa: 3000 złotych.

Noga z gazu, do końca dnia trwają działania „Prędkość”

Zapobieganie wypadkom i zwiększenie bezpieczeństwa na drogach regionu to główne zadanie policjantów ruchu drogowego.

Dzisiaj zabrzańscy policjanci ruchu drogowego przede wszystkim egzekwują od kierujących pojazdami przestrzeganie obowiązujących ograniczeń prędkości. Nadrzędnym celem działań „Prędkość” jest bowiem zmniejszenie liczby wypadków spowodowanych przez kierujących z „ciężką nogą”. Nadmierna prędkość to jeden z głównych przyczyn niebezpiecznych zdarzeń na drodze.

Niestety kierowcą nadal zdarza się nieprzestrzeganie dopuszczalnych limitów prędkości, dlatego zabrzańscy policjanci cyklicznie prowadzą działania „Prędkość”. Nadmierna prędkość oraz niedostosowanie prędkości do sytuacji na drodze należą do głównych przyczyn niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Obrażenia ciała, jakich doznają uczestnicy wypadków, często są poważne. Niejednokrotnie są to także zdarzenia ze skutkiem śmiertelnym.

Dlatego zabrzańscy policjanci z wydziałów ruchu drogowego, chcąc ograniczyć liczbę wypadków, do których dochodzi na drogach, a także zwiększyć bezpieczeństwo na terenie miasta, prowadzą dzisiaj działania „Prędkość”. W ramach działań mundurowi prowadzą pomiary prędkości zarówno statycznie, jak i dynamicznie. Kierujący mogą ich spotkać nie tylko na ważniejszych ciągach komunikacyjnych, ale też wszędzie tam, gdzie według statystyk dochodzi do przekroczeń prędkości i niebezpiecznych wypadków. Działania mają charakter prewencyjny. Jednak kierujący, którzy nie będą stosować się do ograniczeń prędkości, a szczególnie ci, którzy będą tę prędkość rażąco przekraczać, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi.