Rowerzyści pod lupą policjantów. Trwa akcja „Rower”

Dziś od rana na terenie naszego miasta, zabrzańska drogówka prowadzi pierwsze w tym roku działania „Rower”. Podstawowym ich celem jest zwiększenie bezpieczeństwa rowerzystów. Stróże prawa kontrolują stosowanie się rowerzystów do przepisów ruchu drogowego, ale zwracają również uwagę na zachowania innych uczestników ruchu wobec rowerzystów.

Stróże prawa oprócz codziennych kontroli prowadzą takie działania jak „Rower”, mają one na celu zwiększenie bezpieczeństwa rowerzystów. Podczas takich działań prowadzone są kontrole stosowania się przez nich do przepisów ruchu drogowego. Priorytetem jest ograniczenie liczb zdarzeń z udziałem rowerzystów oraz podniesienie świadomości wśród kierujących samochodami, że rowerzyści są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego.

Każdy rowerzysta dla własnego bezpieczeństwa, powinien zadbać o to, aby być widocznym dla innych uczestników ruchu. Kamizelka odblaskowa, szelki odblaskowe, opaski, choć nie są obowiązkowe ułatwiają dostrzeżenie rowerzysty przez kierowcę, zwłaszcza w warunkach złej widoczności.

Bezpieczeństwo rowerzysty zależy też od stanu technicznego roweru i jego wyposażenia.

Prawidłowo wyposażony rower powinien posiadać:

  • z przodu – co najmniej jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej (może być migające);
  • z tyłu – co najmniej jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz w co najmniej jedno światło pozycyjne barwy czerwonej (może być migające);
  • co najmniej jeden skutecznie działający hamulec;
  • dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.

Korzystając z roweru zawsze należy pamiętać o obowiązujących przepisach. Ważne jest, aby rowerzyści, gdy tylko jest to możliwe, poruszali się po drogach rowerowych. Rowerzystę obowiązuje podczas jazdy zakaz korzystania z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręce.

Bardzo istotne dla bezpieczeństwa rowerzystów są zachowania innych uczestników ruchu. Do większości zdarzeń, w których poszkodowani są użytkownicy jednośladów, przyczyniają się kierujący samochodami osobowymi. W dużej mierze wypadki te powstają z powodu nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu i nieprawidłowego wyprzedzania. Natomiast do wypadków, których sprawcami są rowerzyści, dochodzi głównie na skutek nieustąpienia pierwszeństwa innym kierującym oraz podczas nieprawidłowo wykonywanego manewru skrętu.

Pamiętajmy! Przestrzeganie przepisów ruchu drogowego w połączeniu z wzajemną życzliwością, szacunkiem i wyrozumiałością z pewnością wpłynie na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Pluła na 68-letnią matkę, teraz w końcu za to odpowie

34-letni kobieta, która od kwietnia 2021 roku znęcała się nad swoją matką, została zatrzymana przez policjantów z pierwszego komisariatu. Decyzją prokuratury podejrzana została objęta policyjnym dozorem. Kobieta ma również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej oraz kontaktowania się z nią bez jej zgody. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara do 5 lat więzienia.

Nadużywająca alkoholu 34-latka znęcała się nad własną matką. W trakcie awantury, w stanie upojenia, wyzywała, poniżała, opluwała, a nawet fizycznie atakowała swoją 68-letnią matkę. W poniedziałek po kolejnej awanturze kobieta postanowiła zgłosić sprawę na policję. Zbieraniem materiału dowodowego przeciwko 34-latce zajęli się kryminalni z zabrzańskiej jedynki. Kobieta usłyszała zarzut dotyczący znęcania psychicznego oraz fizycznego nad swoją matką.

W trakcie przesłuchania częściowo przyznała się do winy tłumacząc się tym, że matka ją prowokowała. Decyzją prokuratora podejrzana została objęta policyjnym dozorem. Na czas trwania postępowania będzie musiała zgłaszać się do jednostki policji dwa razy w tygodniu. Podejrzaną obowiązuje również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej bez jej zgody i nakaz opuszczenia mieszkania. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara do 5 lat więzienia.

Przemoc w rodzinie – możliwość uzyskania pomocy Policji

Policja – obok przedstawicieli jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, gminnych komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, oświaty i ochrony zdrowia – jest zobowiązana do podejmowania działań w przypadku podejrzenia wystąpienia zjawiska przemocy w rodzinie. Działanie te podejmowane są w ramach procedury „Niebieskiej Karty”.

Celem przeciwdziałania przemocy w rodzinie jest zatrzymanie przemocy na etapie, który nie wypełnia jeszcze znamion przestępstwa. Policja, realizując swe ustawowe obowiązki reaguje na każdy sygnał dotyczący możliwości wystąpienia zjawiska przemocy w rodzinie. Podejmuje szereg inicjatyw, które mają na celu utrzymanie na wysokim poziomie zadań realizowanych w tym obszarze. W tym celu między innymi udostępnia kanały komunikacji dla obywateli, które wspierają działania w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie.

Numer alarmowy 112

W sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia wynikającego ze stosowania przemocy w rodzinie, w pierwszej kolejności należy skorzystać z numeru alarmowego 112 obsługiwanego przez operatorów Centrum Powiadamiania Ratunkowego, którzy otrzymane zgłoszenie niezwłocznie przekazują bezpośrednio dyżurnym jednostek organizacyjnych Policji właściwych miejscowo dla miejsca zdarzenia, pobytu osoby potrzebującej pomocy.

Aplikacja „Alarm 112”

W sytuacji braku możliwości nawiązania połączenia głosowego możliwym jest skorzystanie z uprzednio zainstalowanej bezpłatnej aplikacji, uruchomionej przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji „Alarm 112”, która dostępna jest dla dwóch systemów operacyjnych: Android i iOS. Aplikacja pozwala między innymi na zgłoszenie zdarzenia alarmowego jeśli nie można wykonać połączenia głosowego. Pozwala również na dodanie adresów, pod którymi użytkownik najczęściej przebywa, takich jak dom, praca lub inne. Proces rejestracji wymaga wyrażenia zgody na dostęp do lokalizacji obsługiwanego urządzenia (telefonu), co umożliwi precyzyjne wskazanie miejsca zdarzenia z wykorzystaniem mapy.

Aplikacja „Moja Komenda”

Oprócz możliwości kontaktu z osobami obsługującymi telefon alarmowy 112, osoby dotknięte przemocą w rodzinie mogą kontaktować się telefonicznie z dyżurnymi jednostek organizacyjnych Policji właściwych ze względu na miejsce zamieszkania. Dzięki aplikacji mobilnej „Moja Komenda”, osoby dotknięte przemocą w rodzinie mogą uzyskać dostęp do bazy danych zawierającej informacje o wszystkich obiektach policyjnych dostępnych dla interesantów, a także dane kontaktowe ponad 8 tysięcy dzielnicowych z terenu kraju, którzy wyposażeni są w telefony komórkowe, a także posiadają indywidualne adresy poczty elektronicznej. Istnieje zatem możliwość nawiązania zarówno kontaktu telefonicznego jak też przesłania korespondencji e-mail do właściwego dzielnicowego.

Dzięki usługom lokalizacyjnym dostępnym w telefonie użytkowników aplikacji odnajduje ona najbliższy policyjny obiekt, wskazuje trasę dojścia lub dojazdu. Aplikacja jest dostępna na Google Play i Apple Store po wyszukaniu „Moja Komenda” lub za pomocą kodów QR.

Platforma „Policja E-usługi”

Na stronie internetowej Komendy Głównej Policji (http://www.policja.pl/) dostępna jest platforma „Policja E-usługi” również umożliwiająca kontakt z Policją. W ramach przedmiotowego portalu dostępna jest także online Centralna Książka Telefoniczna, umożliwiająca wyszukanie danych kontaktowych jednostki organizacyjnej Policji właściwej dla miejsca zamieszkania.

Policyjny Telefon Zaufania dla Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie

Dla osób chcących uzyskać fachową poradę możliwym jest także skorzystanie z Policyjnego Telefon Zaufania dla Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie (tel. 800 120 226, czynny w dni robocze w godzinach 09:30-15:30) obsługiwanego przez policjantów z Biura Prewencji KGP.

Uwaga! Dla uruchomienia procedury „Niebieskiej Karty” nie jest potrzebna zgoda osoby dotkniętej przemocą, zaś:

  • osoby, które w związku z wykonywaniem swoich obowiązków służbowych lub zawodowych powzięły podejrzenie o popełnieniu ściganego z urzędu przestępstwa z użyciem przemocy w rodzinie, zobowiązane są niezwłocznie zawiadomić o tym Policję lub prokuratora,
  • osoby będące świadkami przemocy w rodzinie powinny zawiadomić o tym Policję, prokuratora lub inny podmiot działający na rzecz przeciwdziałania przemocy w rodzinie.

Dla przypomnienia warto wskazać, że przemoc w rodzinie, zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 25 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 218) oznacza jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste członków rodziny, w szczególności narażające te osoby na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia, naruszające ich godność, nietykalność cielesną, wolność, w tym seksualną, powodujące szkody na ich zdrowiu fizycznym lub psychicznym, a także wywołujące cierpienia i krzywdy moralne u osób dotkniętych przemocą.

Jeśli doznajesz przemocy w rodzinie, nie obawiaj się skorzystać z wymienionych wyżej form pomocy Policji. Skontaktuj się z najbliższą jednostką Policji, dzielnicowym lub powiadom odpowiednie służby!

Nie pozostawaj obojętny!

Jeśli jesteś świadkiem przemocy w rodzinie, powiadom odpowiednie służby!

Kradzież z rozbojem na Orlenie. Groził pracownikowi

Policjanci z Komisariatu I Policji w Zabrzu zatrzymali 23-latka podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Decyzją sądu najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

W nocy z piątku na sobotę krótko po godzinie 3.00 do dyżurnego zabrzańskiej policji wpłynęło zgłoszenie o kradzieży rozbójniczej. Wynikało z niego, że na stacji paliw przy ulicy Wolności 508 w Zabrzu młody mężczyzna dokonał kradzieży artykułów przemysłowych, a następnie wszczął awanturę z obsługą stacji.

Miał też grozić jednemu z pracowników oraz przewrócić regał. Na miejsce skierowano policjantów ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Po krótkich poszukiwaniach, na podejrzanego trafili policjanci z Komisariatu I Policji w Zabrzu.

Zatrzymanym okazał się 23-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej. W trakcie czynności znaleziony przy nim skradzione ze stacji przedmioty. Pracujący przy sprawie kryminalni z trzeciego komisariatu zebrali materiał dowodowy, który pozwoli na przedstawieni 23-latkowi zarzutów dotyczącego kradzieży rozbójniczej. Na wniosek śledczych wobec podejrzanego 23-latka zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Okradł sklep, drugiego dnia wrócił jakby nic się nie stało

Policjanci z Komisariatu II Policji w Zabrzu zatrzymali mężczyznę, który ukradł głośniki w jednym ze sklepów na terenie centrum handlowego przy Placu Teatralnym. Złodziej wpadł, ponieważ po dokonaniu kradzieży przyszedł do sklepu kolejnego dnia, jak gdyby nic się nie stało.

W czwartek krótko przed 11.00  do dyżurnego Komisariat II Policji w Zabrzu  dotarła informacja, że w jednym ze sklepów na terenie centrum handlowego przy Placu Teatralnym w Zabrzu  jest mężczyzna, który dzień wcześniej dokonał tam kradzieży głośników przenośnych o wartości ponad 2000 złotych. Na miejsce natychmiast udali się policjanci ogniwa patrolowego.

Mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim  42-letni mieszkaniec gminy Błędów. 42-latek usłyszał zarzut dotyczący kradzieży, do którego się przyznał. Policjantom udało się odzyskać jeden ze skradzionych głośników. Podejrzanemu grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.  

Policjant po służbie interweniował. Sprawca w areszcie

26-letni mieszkaniec Zabrza trafił do aresztu po tym, jak zatrzymał go policjant. Mundurowy, który nie był w tym czasie na służbie, rozpoznał w nim osobę poszukiwaną. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany w celu odbycia kary więzienia…

Niezwykłą spostrzegawczością wykazał się przewodnik psa policyjnego z zabrzańskiej komendy. W ubiegłą środę policjant, będąc po służbie, zwrócił uwagę w okolicy ulicy Piotra Skargi na mężczyznę, który rysopisem odpowiadał osobie poszukiwanej. Policjant zrezygnował z osobistych planów, wezwał na miejsce będący w służbie patrol, po czym zaczął obserwować poszukiwanego. Kiedy zjawiło się wsparcie, mężczyzna został zatrzymany. Po wylegitymowaniu 26-latka policjanci potwierdzili, że jest on ścigany przez wymiar sprawiedliwości. Zatrzymany został doprowadzony do komisariatu, a po zakończeniu wszystkich formalności trafił do zakładu karnego, gdzie czekają go 4 miesiące odsiadki za kradzieże.

Ta historia to kolejny przykład pokazujący, że policjantem jest się zawsze.

Policjanci przejęli 3 kilogramy MDMA. Zatrzymany 23-latek

Zabrzańscy policjanci zwalczający przestępczość narkotykową, dzięki współpracy policjantami z Wydziału do Spraw Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców Komendy Stołecznej Policji, przejęli blisko 3 kilogramy MDMA.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu, współpracując z policjantami z Wydziału do Spraw Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców Komendy Stołecznej Policji, zatrzymali 23-letniego obywatela Czech.

Mężczyzna został zatrzymany, gdy w Chałupkach w powiecie raciborskim odebrał z paczkomatu przesyłkę, w której znajdował się worek z przygotowanymi już do sprzedaży tabletkami MDMA. W paczce znajdowała się również substancja służąca do ich produkcji. Łącznie policjanci zabezpieczyli narkotyki o wadze blisko trzech kilogramów.

Zatrzymany 23-latek będzie odpowiadał za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Grozi mu za to kara do 10 lat więzienia.

Uwięziony w płonącym mieszkaniu. Policjanci uratowali staruszka

W budynku mieszkalnym przy ulicy Bałtyckiej wybuchł pożar. Mundurowi z Komisariatu IV Policji w Zabrzu, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu, gdy tylko zobaczyli gęsty dym wydobywający się z kamienicy, ruszyli z pomocą. Na szczęście wszystkich mieszkańców udało się ewakuować i nikt nie ucierpiał.

W niedzielę ok. 22.30 dyżurny z Komisariatu IV Policji w Zabrzu odebrał zgłoszenie o pożarze jednej z kamienic przy ulicy Bałtyckiej. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z ogniwa patrolowego, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce pożaru. Pomimo gęstego dymu weszli do budynku i zaczęli ewakuować mieszkańców.

Po zaalarmowaniu przez policjantów, większość mieszkańców sama opuściła budynek, jednak lokator mieszkania, w którym wybuchł pożar, nadal w nim przebywał. Nie zważając na ryzyko, mundurowi ruszyli mu z pomocą. Pomimo dużego zadymienia, weszli do mieszkania i wyprowadzili z niego 73-letniego mężczyznę.

W tym samym czasie na miejsce dojechali strażacy, którzy kontynuowali ewakuację. Podczas akcji gaśniczej ewakuowano w sumie 20 osób. Na szczęście nikt nie doznał poważniejszych obrażeń. Dokładne przyczyny i okoliczności ustalą teraz śledczy z komisariatu IV.

Policjanci wytropili skradziony rower, znaleźli jeszcze coś…

Zabrzańscy policjanci zatrzymali 27-letniego mężczyznę w związku z posiadaniem narkotyków. Łącznie stróże prawa przechwycili blisko 200 gramów amfetaminy, niewielką ilość marihuany i heroiny. Wszystko zaczęło się do przywłaszczenia roweru w jednym z zabrzańskich sklepów.

W ubiegłą środę do policjantów z Komisariatu II Policji w Zabrzu dotarła informacja o przywłaszczeniu roweru w jednym z zabrzańskich sklepów. Odzyskaniem go zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego. Kryminalni szybko ustalili miejsce, gdzie może znajdować się rower. Kiedy mundurowi dotarli do wytypowanego mieszkania, okazało się, że rower nie był jedyną rzeczą, jaką znaleźli w trakcie przeszukania. W mieszkaniu ujawniono dużą ilość narkotyków.

200 gramów amfetaminy, niewielką ilość marihuany i heroiny oraz 75 tabletek zawierających amfetaminę. W mieszkaniu był obecny 27-latek, który usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Zatrzymanemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

170 km/h na DK88. Uciekał, bo miał coś na sumieniu

Zabrzańscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali po pościgu młodego mężczyznę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że uciekał, bo chwile wcześniej dostał już mandat za przekroczenie prędkości. Młody mieszkaniec Bytomia straci prawo jazdy i grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Nie ma i nie może być tolerancji dla kierujących, zwłaszcza tych, których niebezpieczne zachowanie zagraża bezpieczeństwu na drogach, a do takich z pewnością można zaliczyć osoby znacznie przekraczające prędkość, która jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Policjanci w swojej codziennej służbie często zatrzymują osoby za przekroczenie prędkości o 20, 30 czy 50 kilometrów na godzinę, ale pościg za kierującym, który porusza się z prędkością ponad 170 kilometrów na godzinę, a w dodatku próbuje uciec przed policjantami należy do rzadkości.

Do takiego właśnie zdarzenia doszło w minioną niedzielę. O godzinie 21.19 na drodze krajowej numer 88, jadący nieoznakowanym radiowozem policjanci, zmierzyli prędkość samochodu osobowego marki Toyota, który jechał w kierunku Bytomia. Pomiar wskazał prędkość 173 km/h przy ograniczeniu do 70 km/h. Mundurowi próbowali zatrzymać kierowcę, jednak ten nie reagował na sygnały świetlne oraz dźwiękowe i dalej uciekał, jadąc w kierunku Bytomia. Pościg zakończył się na terenie Bytomia pomiędzy zjazdami na centrum handlowe a centrum miasta. Tam policjantom udało się dogonić uciekiniera, zajechać mu drogę i zmusić w ten sposób do zatrzymania. Jak się okazało, za kierownicą toyoty siedział 19-letni mieszkaniec Bytomia, który kilkanaście minut wcześniej otrzymał już mandat za przekroczenie dozwolonej prędkości. Jednak jak widać, niczego go to nie nauczyło. Teraz oprócz wysokiego mandatu czeka go sprawa karna dotycząca ucieczki przed policją.

Dewastacja sieci ciepłowniczej. Ktoś zrywa izolację z rur

Od dłuższego czasu Zabrzańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej boryka się z problemem wandalizmu polegającego na dewastacji napowietrznych sieci ciepłowniczych. Tym razem, w okolicy zjazdu z DTŚ w ul. Rymera zniszczono kolejne 50 metrów izolacji sieci ciepłowniczej.  

Stale uszkadzane są zewnętrzne płaszcze oraz warstwa izolacyjna sieci. Zniszczenia te są ciągle naprawiane a izolacja uzupełniana. Jest to proces czasochłonny i bardzo kosztowny. Koszt odtworzenia izolacji na sieciach ciepłowniczych oraz uporządkowania terenu, to setki tysięcy zł rocznie. Spotykając się z tymi bezmyślnymi aktami wandalizmu miejmy świadomość, że w wyniku takich działań tracą wszyscy, nie tylko ZPEC Sp. z o.o. ale również odbiorcy ciepła i mieszkańcy.

Skopał 84-letnią matkę, kobieta trafiła do szpitala

Policjanci z zabrzańskiej czwórki zatrzymali 64-letniego zabrzanina, podejrzanego o uszkodzenia ciała oraz groźby karalne. Mężczyzna pobił swoja 84-letnią matkę. Na wniosek prokuratury, zabrzański sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

We wtorek 1 marca dyżurny Komisariatu IV Policji w Zabrzu otrzymał informację o awanturze, do jakiej doszło w jednym z mieszkań na ulicy Łowieckiej. Na miejsce natychmiast udali się policjanci. Jak się okazało, nietrzeźwy 64-letni zabrzanin pobił swoją 84-letnią matkę. Pokrzywdzona została przewieziona do szpitala, gdzie udzielono pomocy.

Obecnie jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak ustalili policjanci, wyrodny syn pobił swoją matkę, uderzając ją po twarzy, a nawet kopiąc po całym ciele. Do tego groził jej pozbawianiem życia. Podejrzanego doprowadzono do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzut spowodowania obrażeń oraz kierowania gróźb karalnych. Na wniosek prokuratury, zabrzański sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Nocny pościg ulicami Zabrza. W zatrzymaniu pomógł słup.

W niedzielę nad ranem policjanci z trzeciego komisariatu zatrzymali po pościgu mężczyznę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Przyczyną ucieczki był alkohol oraz brak uprawnień do kierowania. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat więzienia.

W niedzielę o godzinie 3.00 na ulicy Wolności policjanci z zabrzańskiej trójki chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę BMW. Kierowca zlekceważył jednak sygnały świetlne oraz dźwiękowe, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Kierowca uciekał ulicą Wolności, kierując się w stronę Rudy Śląskiej.

Pościg zakończył się na skrzyżowaniu ulicy Zabrzańskiej i Wolności, gdzie uciekinier nie opanował swojego pojazdu i uderzył w sygnalizator świetlny. Jak się okazało, kierujący BMW 26-letni mieszkaniec Zabrza nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a dodatkowo przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że spożywał wcześniej alkohol. 26-latek został zatrzymany, teraz usłyszy zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co grozi mu do 5 lat więzienia.

Już od 5 lat obowiązują przepisy, które zakładają, że osoba która nie wykona polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego do kontroli drogowej, wydanego przez policjanta (lub inną osobę uprawnioną do kontroli) przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, popełnia przestępstwo. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Niestety wciąż zdarzają się osoby, które z różnych powodów, nie zatrzymują się do kontroli drogowej i próbują uciekać. Tacy kierowcy nie dość, że popełniają przestępstwo, to jeszcze mogą narażać siebie i innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.