15-latka potrącona na przejściu. Wbiegła na czerwonym świetle

0

Zabrzańscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło w środę po południu na ul. Wolności 530. Na przejściu dla pieszych potrącona została 15-letnia mieszkanka Zabrza. Ze wstępnych ustaleń wynika, że piętnastolatka wbiegła na przejście dla pieszych na czerwonym świetle zza stojącego autobusu.

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 16.00, na oznakowanym przejściu dla pieszych w rejonie przystanku autobusowego przy ulicy Wolności 530. Jak wstępnie ustalili policjanci kierujący samochodem marki dodge 51-latek, potrącił 15-latkę, która wtargnęła na przejście dla pieszych przy czerwonym świetle. Ponadto jak ustalili mundurowi, poszkodowana miała wbiec na przejście zza stojącego autobusu. Z urazem głowy, nogi oraz żeber trafiła do katowickiego szpitala. Na miejscu pracowali policjanci zabrzańskiej drogówki, a także technik kryminalistyki.

Dwunastolatka wzięła pieniądze ze skarbonki Zniknęła bez kontaktu

Zabrzańscy policjanci po kilku godzinach od zaginięcia odnaleźli dwie dziewczynki w wieku 12 i 13 lat. Funkcjonariusze ustalają, co działo się z dziećmi od chwili ich zaginięcia.

Wczoraj około godz. 21.00 do Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu zgłosiła się kobieta, prosząc o pomoc w odnalezieniu jej córki. Jak się okazało, 13-latka i jej koleżanka w wieku 12 lat wyszły z domu około godz. 16.00, zabierając ze sobą pieniądze ze skarbonek i telefony komórkowe, które niestety zostały wyłączone. Rodzice nie mieli z dziewczynkami żadnego kontaktu, jednak policjanci ustalili, iż wysyłały wiadomości do swoich kolegów.

Policjanci od razu wszczęli odpowiednie procedury. W poszukiwania zaginionych zaangażowani zostali wszyscy policjanci służący w zabrzańskiej jednostce. Z uwagi na wiek zaginionych dzieci oraz okoliczności ich zaginięcia, funkcjonariusze brali pod uwagę różne wersje wydarzeń, które na bieżąco były weryfikowane. Działania były prowadzone wielotorowo. Bardzo duże zaangażowanie policjantów spowodowało wyznaczenie konkretnego kierunku działań.

Około północy policjanci zlokalizowali i odnaleźli dziewczynki, które siedziały na klatce schodowej w jednym z budynków na ulicy Barbary. Dziewczynką nic się nie stało, jednak to nie koniec tej sprawy. Teraz policjanci sprawdzają, co działo się w trakcie ucieczki dziewczynek z domu. O sprawie zostanie poinformowany również Sąd Rodzinny z uwagi na możliwą demoralizację.

Kradzież samochodu. Policja publikuje zdjęcia z monitoringu

Policjanci z Wydziały Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu prowadzą postępowanie w sprawie kradzieży samochodu Renault Captur, do jakiej doszło w dniu 15.08.2021 roku w Zabrzu przy ul. Mielżyńskiego.

Na załączonych zdjęciach znajdują się wizerunki osób, które poruszały się w okresie od dnia 15.08.2021 r. do 23.09.2021r. skradzionym pojazdem. Śledczy dążą do ustalenia tożsamości widocznych na zdjęciu osób. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu. Jeżeli rozpoznają Państwo osoby na zdjęciach, prosimy o kontakt pod nr tel. 47 8543 200, 47 8543 266 lub najbliższą jednostką Policji tel. alarm. 112. Policja gwarantuje anonimowość.

Pójdzie siedzieć na 2 lata? Miał 1,5 promila i spowodował kolizję

Wsiadł za kierownicę pomimo tego, że we krwi miał ponad 1,5 promila alkoholu. Podróż zakończyła się kolizją na skrzyżowaniu ulic Fitelberga i Moniuszki. 49-letniemu mieszkańcowi Zabrza grozi do 2 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło we wtorek o godzinie 14.42 Kierujący citroenem na skrzyżowaniu ulic Fitelberga i Moniuszki nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z Toyotą. Na miejsce wezwano policjantów ruchu drogowego. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że sprawca kolizji ma ponad półtora promila alkoholu w organizmie. 49-latek stracił już prawo jazdy, a teraz odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości.

Zabrzańscy policjanci przypominają, że zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obowiązkowo orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy prowadziła w stanie nietrzeźwości, oraz nie mniejszej niż 10 tys. złotych, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem pod wpływem alkoholu.

W sprawach o wypadki drogowe spowodowane przez nietrzeźwych kierujących sąd obligatoryjnie orzeka nawiązkę w wysokości nie mniejszej niż 10 tys. złotych. Wydłużono również okres, na jaki orzekany jest środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów, z 10 do 15 lat, przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten będzie orzekany określono na poziomie 3 lat.

70-latka pędziła przez DTŚ. Zobacz dlaczego nie dostała mandatu

0

Kolejny raz policjanci z zabrzańskiej drogówki uczestniczyli w niecodziennej interwencji. Eskortowali pojazd, w którym znajdowała się 39-letnia kobieta przechodząca atak epilepsyj i lecząca się w Gliwickim Centrum Onkologi. Mundurowi pomogli rodzinie jak najszybciej dotrzeć do szpitala.

Dziś rano zabrzańscy policjanci ruchu drogowego patrolujący DTŚ zauważyli toyotę, która przekroczyła dozwoloną prędkość. Samochód został zatrzymany do kontroli, jednak tym razem nie zakończyła się ona mandatem. Okazało się, że kierująca toyotą 70-latka wiozła swoją 39-letnią córkę do Centrum Onkologicznego w Gliwicach. 39-latka leczy się tam od dłuższego czasu. Tego dnia sytuacja była poważna, ponieważ przechodziła właśnie atak epilepsji, dlatego jak najszybciej musiała znaleźć się w szpitalu. Obecni na miejscu policjanci sierż. Paweł Jędraszko oraz st.sierż. Przemysław Rytych natychmiast podjęli decyzję o eskortowaniu chorej do szpitala w Gliwicach.

Część lokatorów z ul. Struzika wróci dzisiaj do swoich domów

0

Większość mieszkańców budynku przy ul. Struzika 6 wróci dziś do swoich domów, w których będzie mogła spędzić Święta Wielkanocne. To wynik decyzji podjętej przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w oparciu o wyniki przeprowadzonej ekspertyzy.

Lokatorzy pionu, w którym doszło do wybuchu, zgodnie z orzeczeniem rzeczoznawcy budowlanego, będą mogli bezpiecznie wrócić do mieszkań dopiero po zakończeniu prowadzonych przez Zabrzańską Spółdzielnię Mieszkaniową prac naprawczych, polegających na wymianie uszkodzonych płyt ściany obiektu. Poszkodowani cały czas mogą liczyć na systemowe wsparcie zapewniane przez Miasto Zabrze za pośrednictwem MOPR Zabrze, w tym: zasiłki celowe, tymczasowe zakwaterowanie oraz bezpłatną pomoc psychologiczną i prawną.

Budynek nadaje się do naprawy. Ekspertyza ma być gotowa w środę

Z powodu eksplozji, która miała miejsce w budynku Zabrzańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Struzika 6, ewakuowano mieszkańców i zabezpieczono nieruchomość. Zgodnie z decyzją Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego klatka budynku pozostaje wyłączona z użytkowania do czasu uzyskania stosowanych ekspertyz.

Jak przekazała spółdzielnia, rzeczoznawca budowlany oszacował, że obiekt nadaje się do naprawy. Wciąż trwa proces odsłaniania newralgicznych miejsc w celu dokonania oceny stabilności konstrukcji bloku. Rzeczoznawca przewiduje, że ostateczna ekspertyza będzie dostępna ok. środy lub czwartku. Ostateczne decyzje o dopuszczeniu obiektu do użytkowania podejmie Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego po otrzymaniu tego dokumentu.

Wybuch gazu w bloku przy ul. Struzika. Są ranni! [zdjęcia]

Na miejscu pracują wszystkie służby ratunkowe. Do zdarzenia doszło na 2 piętrze wielokondygnacyjnego budynku. Pożar objął dwa piętra. Ewakuowano 20 osób. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ranne są 2 osoby.

– Do wybuchu doszło w bloku. Mamy zgłoszenie, że w jego następstwie mężczyzna wyleciał przez okno – powiedział rzecznik prasowy PSP w Zabrzu Wojciech Strugacz. Na razie nie wiadomo co było przyczyną eksplozji. Na miejscu trwa szeroko zakrojona akcja gaśniczo-ratunkowa. O szczegółach będziemy informować wkrótce.

Ściana zawaliła się na 36-latka. Mężczyzna zginął pod gruzem

Podczas rozbiórki budynku jedna ze ścian zawaliła się na 36-latka. Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala, gdzie zmarł. Policjanci z zabrzańskiej trójki szczegółowo wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

W środę o godzinie 15:17 dyżurny Komisariatu III Policji w Zabrzu otrzymał zgłoszenie dotyczące zawalenia się ściany budynku przy ulicy Korczoka 29. Z głoszenia wynikało, iż dwu i pół metrowa ściana zawaliła się na 36-letniego robotnika, który pracował przy rozbiórce budynku. Pracujący na miejscu strażacy wydobyli 36-latka spod gruzów. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie wskutek odniesionych obrażeń zmarł. Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci trzeciego komisariatu. Przeprowadzono czynności procesowe zmierzające do wyjaśnienia okoliczności tego wypadku. Czynności w sprawie trwają.

Kilkadziesiąt tysięcy oszukanych… przy sprzedaży bielizny

Prokuratura nadzoruje śledztwo, w którym przedmiotem postępowania są m.in. oszustwa i usiłowanie oszustw na szkodę kilkudziesięciu tysięcy osób popełnione przy sprzedaży bielizny w okresie 2013 – 2016 r. za pośrednictwem podmiotów wymienionych w treści komunikatu. Prokuratura poszukuje osób pokrzywdzonych w tej sprawie.

KOMUNIKAT W SPRAWIE O SYGN. PO I Ds 13.2021

Uprzejmie informuję, że Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu nadzoruje śledztwo o sygn. PO I Ds 13.2021, które stanowi kontynuację postępowania przejętego z Prokuratury Okręgowej w Katowicach prowadzonego pod sygn. V Ds 530/15.

Przedmiotem postępowania są m.in. oszustwa i usiłowanie oszustw na szkodę kilkudziesięciu tysięcy osób popełnione przy sprzedaży bielizny w okresie 2013 – 2016 r. za pośrednictwem niżej wymienionych podmiotów: T2C International LLC z/s w USA, Ceron Worldwide Inkasso Ltd. z/s w Szwajcarii, Service2you Ltd. z/s w Gibraltarze, Imperia Corporation (wcześniej Benazzo International) sp. z o.o. z/s w Warszawie, Kancelaria Windykacji Sądowej sp. z o.o. z/s w Warszawie.

W związku z powyższym proszę o zgłaszanie się pokrzywdzonych do najbliższych miejscowo jednostek Policji w terminie do dnia 30.05.2021 r., celem złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, w którego trakcie należy powołać się na sygn. PO I Ds 13.2021 i załączyć dokumentację związaną z przedmiotem postępowania (potwierdzeń przelewów, wezwań do zapłaty, etc.).

Jednocześnie informuję, że strona internetowa tut. Prokuratury oraz strona KWP w Katowicach stosownie treści art. 131 § 2 k.p.k. będą stanowiły kanał doręczeń i informowania pokrzywdzonych o przysługujących im uprawnieniach.

Ponadto podaję do wiadomości, że postanowienia, co do których istnieje obowiązek ich doręczenia, będą doręczane tylko tym pokrzywdzonym, którzy w terminie zawitym 7 dni od ich ogłoszenia zwrócą się o to (art. 131 § 1 zd. 2 k.p.k.) i w sposób niebudzący wątpliwości potwierdzą swoją tożsamość.

Zawiadamiam nadto, że stosownie do dyspozycji art. 315a k.p.k. tut. Prokuratura odstępuje od przesłuchania pokrzywdzonych po terminie wskazanym powyżej w charakterze świadków, albowiem nie jest to niezbędne dla dokonania ustaleń faktycznych. Równocześnie informuję, że żądania przesłuchania pokrzywdzonych po tym terminie nie będą uwzględniane z uwagi na czasookres śledztwa i fakt, że prowadziłoby to do nadmiernej długotrwałości postępowania (arg. ex art. 315a zd. 2 k.p.k.).

Prokurator Prokuratury Rejonowej Sosnowiec – Północ w Sosnowcu
del. do Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu
Michał Czarnecki

Powoli, z premedytacją najechał na labradora miażdżąc jego narządy

Powoli, umyślnie i z premedytacją najechał na psa miażdżąc jego narządy wewnętrzne. Musiał słyszeć jego rozpaczliwe wycie, trzask łamanych kości i zauważyć gasnącą w oczach nadzieję.” Sąd drugiej instancji podtrzymał karę bezwzględnego pozbawienia wolności na okres 5 miesięcy wobec oskarżonego Mariana F., który w 2019 roku w Pilchowicach przejechał psa rasy Labrador.

18 lutego 2019 roku Fundacja Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią otrzymała zgłoszenie o znalezionych w lesie zwłokach czarnego labradora. Zgłaszającą zaniepokoiło ułożenie zwłok, oraz miejsce odnalezienia – lasek przy polu uprawnym. „Nie wiedzieliśmy wówczas, czy pies komuś uciekł i wpadł pod samochód, czy tez został przez kogoś zamordowany, a ciało postanowiono porzucić. Udaliśmy się więc na miejsce wskazane przez zgaszającą. Na miejscu wykonaliśmy dokumentację fotograficzną oraz dokonaliśmy wstępnych oględzin ciała psa. Wystająca kość biodrowa, liczne złamania otwarte, uszkodzona czaszka i otarcia wskazywały na wypadek komunikacyjny. Postanowiliśmy wezwać na miejsce patrol policji.”

Zwłoki psa zostały zabezpieczone przez lekarza weterynarii. Sprawa została wstępnie zakończona przez organy ścigania ze względu na brak jakichkolwiek informacji. Inspektorzy fundacji postanowili jednak wziąć sprawy we własne ręce – zamieścili ogłoszenie ze zdjęciami psa na Facebooku. Następnego dnia zgłosili się świadkowie zdarzenia drogowego, jakie miało miejsce kilka dni wcześniej około 6 km od miejsca odnalezienia zwłok. Mężczyzna i kobieta będąc naocznymi świadkami widzieli samochód zwalniający przed dużym, czarnym psem, który znajdował się na jezdni. Kierowca samochodu zwolnił, po czym przyspieszył, kierując samochód wprost na psa. Pies w wyniku przejechania, znajdując się w stanie amoku uciekł z miejsca wypadku.

To dzięki ich zeznaniom udało się zatrzymać i skazać sprawcę. Sąd II Instancji podtrzymał karę bezwzględnego pozbawienia wolności na okres 5 miesięcy wobec oskarżonego, zakazał mu posiadania zwierząt na okres 3 lat oraz wypłatę nawiązki w wysokości 15 tysięcy złotych na rzecz Fundacji. Należy podkreślić, że jest to jeden z niewielu wyroków, gdzie zasądzona jest kara bezwzględnego pozbawienia wolności, a nie w zawieszeniu. „To dla nas nowa droga, światełko w tunelu. Takie wyroki wyznaczają nowe szlaki w orzecznictwie w sprawach o ochronie zwierząt.” – czytamy na stronie Fundacji.

Oskarżony nie wyraził skruchy w związku z krzywdą, którą wyrządził psu. Do ostatniej chwili nie przeprosił za swoje zachowanie, nie uznaje swojej winy i nie widzi podstaw dla takiego wyroku.

Nowy wóz strażacki. Zakupiony dzięki wsparciu ministerstwa

W siedzibie Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu odbyło się uroczyste przekazanie nowego pojazdu ratowniczo-gaśniczego, w który wzbogaciła się jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Makoszowach. Samochód marki Kamaz zakupiony został przy zaangażowaniu finansowym Miasta Zabrze za 800 tys. zł., przy czym wkład własny miasta wyniósł 200 tys. zł.

W spotkaniu udział wzięli m.in.: prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik, członek zarządu Województwa Śląskiego Beata Białowąs, minister Michał Wójcik oraz komendant PSP w Zabrzu Tomasz Bajerczak. – Gdy odbierałam w Paryżu nagrodę Europa Nostra za rewitalizację obiektów poprzemysłowych w Zabrzu, to równolegle nagrodę otrzymali także paryscy strażacy za ratowanie Katedry Notre Dame. Świadczy to dobitnie o tym, że strażacy są zawsze tam, gdzie są potrzebni, a zawód ten cieszy się najwyższym uznaniem społecznym – stwierdziła podczas dzisiejszej uroczystości prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik.

Na działalność ochotniczych straży pożarnych Miasto Zabrze przeznacza co roku ponad ćwierć miliona złotych. W naszym mieście funkcjonują cztery jednostki OSP w: Grzybowicach, Kończycach, Mikulczycach oraz Makoszowach. Zakupiony pojazd współfinansowano ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości.