43-letnia kobieta sprzedawała narkotyki małoletnim. Została zatrzymana w centrum Zabrza

Kobieta podejrzana o posiadanie oraz sprzedaż narkotyków małoletnim, została zatrzymana przez zabrzańskich policjantów

Kobieta częściowo przyznał się do winy. Za popełnione przestępstwa grozi jej kara do 8 lat więzienia.

43-latkę zatrzymano we własnym mieszkaniu w centrum miasta. Podczas przeszukania lokalu policjanci zabezpieczyli 30 działek dilerskich marihuany. Kobieta została osadzona w policyjnym areszcie. Podczas policyjnych czynności częściowo przyznała się do winy. Za popełnione przestępstwa grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Decyzją zabrzańskiej prokuratury na czas trwania postępowania została objęta policyjnym dozorem.

źródło: KMP

Wypadek na ulicy Witosa – Autobus potrącił kobietę idącą poboczem drogi

5

Zabrzańscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło na ulicy Witosa

Zabrzańscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło na ulicy Witosa w Zabrzu. Kilka minut po godzina 6.00, z nieustalonych dotąd przyczyn, doszło do potrącenia kobiety idącej poboczem. 67-letnia kobieta w wyniku zdarzenia doznała złamania obojczyka. Kierujący autobusem był trzeźwy. Na miejsce zdarzenia wezwana została karetka pogotowia, która przewiozła pieszą do szpitala.

Zabrzańscy policjanci kolejny raz apelują do uczestników ruchu drogowego o zachowanie szczególnej ostrożności zwłaszcza w warunkach ograniczonej widoczności. Policja przypomina także o noszeniu odblasków, które znacznie wpływają na bezpieczeństwo.

 

źródło i foto: KMP

Nielegalna działalność salonu. Zabezpieczono 6 automatów do gier hazardowych

Zabrzańscy policjanci ujawnili nielegalne automaty do gier hazardowych i przekazali je funkcjonariuszom służby celno-skarbowej

Przeprowadzona akcja zakończyła się przejęciem 6 maszyn. Za naruszenie przepisów ustawy karno – skarbowej grożą 3 lata więzienia i wysoka grzywna.

 

Policjanci zabrzańskiej komendy podczas służby podjęli obserwację jednego z lokali w centrum Zabrza, gdzie mogły znajdować się automaty do nielegalnych gier hazardowych. Ich podejrzenia okazały się słuszne. Policjanci po wejściu do lokalu zabezpieczyli 6 nielegalnych automatów.

Zabezpieczone automaty trafiły do magazynów śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego. Teraz śledczy ustalają, jakie straty poniósł Skarb Państwa w związku z nielegalną działalnością salonu gier. Za przestępstwo prowadzenia gry losowej bez wymaganego zezwolenia lub koncesji grożą 3 lata więzienia i wysoka grzywna.

źródło i foto: KMP

Kolejna ofiara „cichego zabójcy”. Nie udało się uratować 27-letniej kobiety

Zabrzańscy policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 27 letniej kobiety. Jej prawdopodobną przyczyną było zatrucie tlenkiem węgla

Do nieszczęśliwego wypadku doszło w sobotę w jednym z mieszkań na terenie Zabrza. Ratownicy pogotowia oraz straż pożarna udzielali pomocy 27-letniej kobiecie, którą nieprzytomną odnaleziono w łazience. Niestety kobieta zmarła. Prawdopodobną przyczyną śmierci było zatrucie tlenkiem węgla. Ostateczną odpowiedź na to pytanie da sekcja zwłok. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszystkie okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.

Obiekty budowlane, mieszkania oraz domy jednorodzinne powinny być poddawane przez właściciela kontrolom stanu technicznego przewodów kominowych oraz instalacji gazowej. Taką kontrolę należy przeprowadzać co najmniej raz w roku. Zaniedbanie tego obowiązku stwarza przede wszystkim realne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców.

Ryzyko zatrucia tlenkiem węgla można zminimalizować poprzez zainstalowanie czujnika tlenku węgla. Podstawową funkcją takiej czujki jest wykrywanie czadu i emitowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Takie urządzenie podnosi poziom bezpieczeństwa w pomieszczeniach, zmniejsza ryzyko zaczadzenia oraz pozwala na szybką reakcję w sytuacji zagrożenia życia.

Czad (tlenek węgla) to silnie toksyczny gaz, który wbrew obiegowej opinii jest BEZBARWNY i BEZWONNY. Człowiek nie jest w stanie go wyczuć ani zobaczyć. Najbardziej zagrożone są osoby, które korzystają z wszelkiego rodzaju pieców, kotłów gazowych lub CO. Jeśli nie ma dostatecznej ilości tlenu podczas spalania, powstaje śmiertelny gaz. W odpowiednim stężeniu potrafi najpierw uśpić, a potem zabić ofiarę w kilkanaście minut.

źródło: KMP Zabrze

Zabrzańscy kryminalni odzyskali skradzione na początku ubiegłego tygodnia bmw

Zabrzańscy kryminalni odzyskali skradzione na początku ubiegłego tygodnia bmw

Wart 100 tys. zł pojazd mundurowi znaleźli w jednym z garaży w centrum Zabrza. Kryminalni prowadzą teraz dalsze czynności w sprawie. Do kradzieży samochodu doszło na początku ubiegłego tygodnia. Pojazd został skradziony wprost z ulicy na której został wcześniej zaparkowany.

Czynności w sprawie podjęli m.in. policjanci z wydziału kryminalnego zabrzańskiej komendy, którzy specjalizują się w tego typu sprawach. W jednym z wytypowanych przez siebie garaży odnaleźli skradziony samochód. Wiedzę na temat tego, że samochód może się znajdować w garażu policjanci uzyskali w ramach pracy operacyjnej. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawcy kradzieży bmw

 

źródło: KMP

[Video] Ty też lubisz długie kąpiele? “Urwał mi się film, obudziłem się na podłodze”

Mieliśmy się spotkać z ekipą filmową w redakcji – młodzi pełni pasji ludzie. Chcieli nam opowiedzieć o swoim najnowszym projekcie. Niestety nie dotarli, wiedzieliśmy tylko tyle, że coś się stało reżyserowi. Kiedy Andrzej zadzwonił do nas ze szpitala i opowiedział, co się wydarzyło, byliśmy w szoku… Młody filmowiec otarł się o śmierć. Trudno w to uwierzyć, ale ta rozmowa mogłaby się nie odbyć…

Andrzej postanowił podzielić się z Wami swoją historią, żeby przestrzec przed tym, co go spotkało. Apelujemy – nie myśl, że Ciebie to nie dotyczy. Cichy zabójca prawdopodobnie mieszka w Twojej łazience. Dzisiaj to możesz być Ty, a jutro ktoś z Twoich bliskich. Reżyser  postanowił wykorzystać to, czym zajmuje się zawodowo i zamierza nagrać spot filmowy-kampanię społeczną dotyczącą tego problemu. Jeżeli ktoś z Was miał podobne przeżycia i chciałby o tym opowiedzieć przed kamerą, prosimy o kontakt przez Facebooka – Andrzej Frat lub z naszą redakcją.

 

Według relacji świadka, kobieta została na siłę wepchnięta do samochodu. Jak było?

0

Kilkanaście godzin trwały policyjne czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców porwania młodej kobiety. Ich finał był zaskakujący nawet dla prowadzących sprawę…

W sobotę około 23.00 dyżurny policji przyjął zgłoszenie o uprowadzeniu młodej kobiety. Do służby skierowano policjantów zabrzańskiej komendy, wspieranych przez policjantów z Katowic.

Z przekazanej dyżurnemu informacji wynikało, że dwóch mężczyzn siłą wyprowadziło półprzytomną kobietę z dożynkowego festynu. Kobieta trzymana była „pod pachy”, stopami ciągnęła po podłożu i próbowała wyrwać się mężczyznom. Prosiła ludzi o pomoc. Według relacji świadka, została siłą wepchnięta do audi, po czym samochód z dużą prędkością odjechał.

Kobieta, która widziała to zdarzenie próbowała jechać za samochodem, ale ten szybko się oddalił. Zdążyła jednak zapisać numery rejestracyjne pojazdu.

Od chwili zgłoszenia kilkudziesięciu policjantów prowadziło wzmożone czynności, które miały doprowadzić do ustalenia i zatrzymania potencjalnych sprawców porwania, a przede wszystkim do uwolnienia porwanej kobiety. Po kilkunastu godzinach okazało się, że do żadnego porwania nie doszło. Zabrzańscy kryminalni ustalili, że 23-letnia kobieta wraz ze swoim partnerem, a także jego znajomym, bawiła się na dożynkach w Zabrzu-Grzybowicach. Będąc na festynie, piła alkohol. Wieczorem, podczas imprezy tanecznej, nietrzeźwą kobietę zaczął zaczepiać nieznany  mężczyzna. Nie spodobało się to jej partnerowi, który postanowił zabrać swoją dziewczynę do domu. Pomiędzy nim a nieznajomym mężczyzną doszło nawet do awantury. 23-latka nie chciała wracać do domu, więc partner podjął decyzję o siłowym wyprowadzeniu dziewczyny z festynu. Kobieta próbowała się wyrwać, krzyczała i prosiła o pomoc, co zauważyła mieszkanka Zabrza, która zaalarmowała policjantów. Podczas czynności w komendzie „porwana” potwierdziła policjantom całą sytuację i kategorycznie zaprzeczyła, że jej partner ją porwał. Po prostu nie chciała wracać jeszcze do domu.

źródło: KMP Zabrze

49-letni mężczyzna podbiegł do chłopca i zaczął bić go pięściami po twarzy

0

Wczoraj, w centrum Zabrza 49-letni mężczyzna brutalnie pobił 10-letniego chłopca…

Policjanci z II komisariatu prowadzą czynności w sprawie uszkodzenia ciała 10-latka. Do zdarzenia doszło na ulicy Boboli. Z policyjnych ustaleń wynika, że chłopiec bawił się na zboczu ulicy. Kiedy zbiegał ze skarpy, potknął się i uderzył głową w chodnik. W tym momencie podbiegł do niego 49-letni mężczyzna, który zaczął bić go pięściami po twarzy.

Po całym zajściu sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Chłopiec z urazem głowy został przewieziony do szpitala. W wyniku zdarzenia doznał załamania kości jarzmowej i kości zatoki.

Zabrzańscy policjanci podczas penetracji terenu zatrzymali mężczyznę i osadzili go w policyjnym areszcie, gdzie trzeźwiał. W chwili zatrzymania miał promil alkoholu w organizmie. Jeszcze dzisiaj zostanie doprowadzony do zabrzańskiej prokuratury, gdzie usłyszy zarzut uszkodzenia ciała. Za popełnione przestępstwo zatrzymanemu grozi kara do 5 lat więzienia.

Na widok policji mężczyzna zaczął wykonywać nerwowe ruchy i schował coś pod bluzę

0

Policjanci z katowickiego oddziału prewencji zatrzymali mężczyznę, przy którym znaleźli amfetaminę. Można z niej było przygotować ponad 1000 działek dilerskich. Woreczek z narkotykiem zabrzanin schował w pasku swoich spodni. Zatrzymany usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Grozi mu za to do 10 lat więzienia.

narkotyki_zabrze

Mundurowi z katowickiego oddziału prewencji, którzy pełnili wieczorną służbę w Zabrzu, przejeżdżali radiowozem obok grupki osób siedzących na murku przy ulicy Tetmajera. Na widok policyjnego samochodu jeden z mężczyzn zaczął wykonywać nerwowe ruchy i schował coś pod bluzę. Zwróciło to uwagę policjantów, którzy zatrzymali się przy grupie. Zdenerwowany mężczyzna zaczął uciekać. Po krótkim pościgu mundurowi zatrzymali uciekiniera przy ulicy Świerkowej. Przyczynę jego nerwowego zachowania oraz ucieczki przed policjantami wyjaśniła przeprowadzona chwilę później kontrola osobista. Za paskiem 29-letniego zabrzanina, mundurowi znaleźli schowany worek foliowy z białym proszkiem. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do zabrzańskiej komendy. Przeprowadzone następnie na narkotesterze badanie substancji wykazało, że jest to amfetamina. Zatrzymany miał przy sobie amfetaminę, z której można było przygotować ponad 1000 działek dilerskich. 29-latek został już przesłuchany i usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środka odurzającego. Zgodnie z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi mu teraz nawet 10 lat więzienia.

źródło i foto: KMP Zabrze

Rodzice pięciolatki, która utonęła, byli trzeźwi. Prokuratura prowadzi śledztwo

18

W czerwcu informowaliśmy o tragedii, do jakiej doszło na terenie Ośrodka Wypoczynkowego Czechowice. Utonęła pięcioletnia dziewczynka, która wraz z rodziną

DZ: Jeszcze żył, gdy morderca pakował go do walizki. Szczegóły makabrycznej zbrodni

6

W kwietniu tego roku doszło do makabrycznego odkrycia. Z Kłodnicy wyłowiono walizkę ze zwłokami starszego mężczyzny. Publikacja zdjęcia w internecie pomogła ustalić jego tożsamość. Okazało się, że to 77-letni Helmut K.

Dzięki szeroko zakrojonym czynnościom operacyjnym, policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Gliwicach
wytypowali i zatrzymali 57-letniego gliwiczanina mającego związek ze sprawą makabrycznego odkrycia – walizki, w której ukryto zwłoki 77-letniego mężczyzny.  

policja_gliwice

Jak przekazała nam Joanna Smorczewska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, opinia histopatologiczna jednoznacznie potwierdziła wersję, że przyczyną śmierci Helmuta K. było gwałtowne uduszenie. 

Portal Dziennik Zachodni informuje, że zbliża się finał tej makabrycznej historii. Do 5 października przedłużono tymczasowy areszt Jerzego R. oraz całe śledztwo. Prokuratura dysponuje już właściwie większością opinii, ale akta sprawy wysłano jeszcze do znanego profilera Bogdana Lacha. Ma on przygotować opinię typologiczną, która przybliży profil psychologiczny zabójcy. 

Zażądaliśmy także zapisów z monitoringu bankomatów w miejscach, gdzie były pobierane pieniądze. W obu przypadkach otrzymaliśmy zgodę – mówi Dziennikowi Zachodniemu Małgorzata Kozicka z Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód, która prowadzi tę sprawę.

Dziennik Zachodni podaje, że jedna z hipotez zakłada, że sprawca chciał domknąć walizkę i być może usiadł na niej, na co wskazywałoby złamanie charakterystycznych żeber – od 2 do 8 w linii środkowej. – Dla nas to potwierdzenie oględzin zwłok na miejscu zdarzenia oraz podczas sekcji. Wszystko wskazuje na to, że Helmut K. żył zarówno w momencie, gdy miał nałożony na głowę worek i taśmę na ustach, jak i w chwili, gdy wkładano go do walizki – podkreśla w rozmowie z portalem prokurator Małgorzata Kozicka.

 

Dzięki Waszej pomocy policja złapała złodzieja, który poraził paralizatorem ochroniarza

4

Dzięki informacjom, które wpłynęły na anonimową skrzynkę mailową, policja wytypowała i złapała sprawcę kradzieży.

Przypominamy zdarzenie: 13 lipca, na terenie marketu w CH Forum mężczyzna rozpakował słuchawki  o wartości 36 zł i schował je pod ubranie. Kradzież zauważyli pracownicy obsługujący sklepowy monitoring i zaalarmowali ochronę. Jednemu z ochroniarzy udało się dogonić sprawcę, ale podejrzany poraził go elektrycznym paralizatorem i uciekł. W rezultacie mężczyzna, który zaczął od wykroczenia, dokonał poważnego przestępstwa, jakim jest kradzież rozbójnicza.

Wszystkie informacje od internautów zostały sprawdzone przez śledczych. Efektem działań było zatrzymanie sprawcy. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu, poddał dobrowolnej karze. Teraz oczekuje na decyzję sądu.

źródło: KMP Gliwice