Warto wiedzieć: foteliki, pasy

0

W samochodzie nie ma miejsca na improwizację.

Tragiczna śmierć 64-latka. Kierująca go nie zauważyła ponieważ…

Zabrzańscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj przy ulicy Piotra Skargi w Zabrzu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pieszy został potrącony, gdy przechodził przez jezdnię.

Ze względu na słabe oświetlenie oraz ubiór w ciemnych kolorach i brak odblasków mężczyzna mógł nie zostać w porę zauważony przez kierującą. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu po reanimacji. Czynności w sprawie trwają.

Wczoraj około 19.40, przy ulicy Piotra Skargi w Zabrzu doszło do śmiertelnego wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 64-letni mężczyzna, który przechodził przez jezdnię, został potrącony przez 51-letnią kierującą samochodem marki Skoda. W wyniku zdarzenia 64-latek poniósł śmierć na miejscu.

Na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci z drogówki i technik kryminalistyczny. Czynności w sprawie trwają, a policjanci apelują o rozsądek i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz stosowanie odblasków. Ich zakładanie daje kierującym szansę, aby mogli zobaczyć pieszego na drodze, który zwłaszcza w warunkach ograniczonej widoczności jest szczególnie narażony na różnego rodzaju kolizje i wypadki.

45-latek nie mógł wybaczyć ex. Groził jej śmiercią

0

Groził, obrażał, uporczywie wydzwaniał i wysyłał wiadomości do byłej partnerki. Sprawą zajęli się policjanci z zabrzańskiej jedynki. Teraz 45-latek będzie musiał zastanowić się na swoim zachowanie za kratami aresztu. Za uporczywe nękanie grozi mu nawet do 8 lat więzienia.

We wtorek  policjanci z pierwszego komisariatu, zatrzymali i doprowadzili na czynności do prokuratury 45-letniego mieszkańca Zabrza, który od października ubiegłego roku uporczywie nękał swoją byłą partnerkę. Przez ten czas mężczyzna wydzwaniał do niej, groził śmiercią i obrażał ją. Podejrzany w swoim zachowaniu stawał się coraz bardziej agresywny. Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące przestępstwa stalkingu. Decyzją śledczych zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Stalking określa się jako uporczywe nękanie bądź prześladowanie ofiary. Zgodnie z kodeksem karnym, stanowi on przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat, a w niektórych przypadkach nawet do lat 12. Sprawcami są zarówno mężczyźni, jak i kobiety, ludzie z różnych środowisk, czasem bardzo inteligentni.

Nie jest możliwe stworzenie pełnego katalogu zachowań, które mogą być uznane za przejaw uporczywego nękania. Jednak praktyka uczy, że dręczyciele zazwyczaj działają poprzez dzwonienie, tzw. głuche telefony oraz telefony w porze nocnej, wystawanie w okolicy domu ofiary czy miejsca zatrudnienia, nawiązywanie niechcianego kontaktu przy pomocy osoby trzeciej, śledzenie, włamania do domu lub samochodu, wysyłanie listów, e-maili, a nawet prezentów. Często zdarza się też publikowanie treści dotyczących osoby pokrzywdzonej na  portalach społecznościowych.

Pamiętajmy, że jednorazowa sytuacja nie może być traktowana jako uporczywa. Warunkiem wypełnienia znamion przestępstwa stalkingu jest to, że poprzez nękanie sprawca wzbudza w pokrzywdzonym, uzasadnione okolicznościami, poczucie zagrożenia.

Rozbili gang włamywaczy. Kradli wszystko co udało się wynieść

0

Policjanci rozpracowali, wytropili i zatrzymali grupę młodych mężczyzn.

20 wypadków z udziałem pieszych w Gliwicach. Daj znak i przejdź bezpiecznie

Od początku tego roku na śląskich drogach doszło do 130 wypadków, z czego do 94 miały miejsce na przejściu dla pieszych bądź w niedalekiej odległości.

Za to przewinienie możesz zapłacić 3000 zł. Zobacz jak uniknąć mandatu

0

Kierujący często z pełną świadomością decydują się na jazdę, bez dostatecznej widoczności i kontroli nad tym, co dzieje się na drodze.

Okres zimowy to czas, kiedy na ulicach, codziennie można spotkać pojazdy zasypane śniegiem z oszronionymi szybami i lusterkami. Takie praktyki prowadzić mogą niestety do poważnych w skutkach zdarzeń.

Jakie mandaty grożą nam w okresie zimowym?

  • Nieodśnieżony samochód: do 3 tys. zł.
  • Odśnieżanie z uruchomionym silnikiem w terenie zabudowanym: 100 zł.
  • Brudne tablice rejestracyjne: do 500 zł.
  • Brudne światła: 20 zł do 500 zł..

Zimą, najczęściej rano można na drogach spotkać samochody, których wygląd u innych uczestników ruchu drogowego może wzbudzać poważne obawy.

Problemem nie jest ich stan techniczny, lecz zalegający na nadwoziu i szybach śnieg oraz lód. Zdarza się, że zaszronione są wszystkie szyby, a przednia jest odśnieżona tylko w części, dzięki której kierujący cokolwiek widzi przed sobą. Cokolwiek, bo jego pole widzenia jest praktycznie zerowe.

Taka sytuacja plus złe warunki atmosferyczne może mieć tragiczne skutki. Kierowca takiego pojazdu nie ma możliwości zobaczyć pieszego, nawet w pełnym świetle, nie widzi też dobrze innych pojazdów. Porusza się na wyczucie zagrażając wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Często też podczas jazdy z takiego samochodu odpadają kawałki lodu czy śniegu upadając potem na jadące za nim pojazdy, powodując uszkodzenia szyb lub zmuszając kierujących do gwałtownego hamowania.

Policjanci przypominają, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym, pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu.

Nie może naruszać też porządku ruchu na drodze i narażać kogokolwiek na szkodę. Używanie pojazdu w ruchu ma również zapewniać dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania i sygnalizacji.

Kierowcy, którzy nie stosują się do powyższych przepisów z całą pewnością zagrażają bezpieczeństwu innych uczestników ruchu, ale również narażają się na karę mandatu, kiedy zostaną zatrzymani przez policyjny patrol. Pamiętajmy, aby przed wyjazdem swoim samochodem zadbać o bezpieczeństwo własne i innych uczestników ruchu. Czasem wystarczy poświęcić tylko kilka minut by właściwie przygotować auto do podróży i zapewnić sobie tym samym komfort oraz bezpieczeństwo jazdy, a nawet uniknąć tragedii na drodze

Uderzył, uciekł, nie udzielił pomocy… Znajdźmy sprawcę zdarzenia razem

0

Po raz kolejny internauci muszą zawalczyć w imię sprawiedliwości. Zdarzenie do którego doszło w ten weekend jest naganne i wymaga naszego działania!

– W zdarzeniu (20.08) o około godz. 16:30 na ul. Krakowskiej w Rokitnicy kierowca auta marki Audi A3 nie zachował należytej ostrożności oraz bezpiecznej odległości i uderzył w tył skręcającej Kia Rio. – czytamy na temat okoliczności zdarzenia, mającego miejsce w miniony weekend.

Sprawca nie udzielił pomocy!

Użytkowniczka Facebooka Sylwia Bodora apeluje: „Sprawca UCIEKŁ!!! Nie udzielając pomocy!!! Jeżeli ktoś widział to auto lub rozpoznaje stojące na parkingu, proszę o kontakt.”

Kodeks karny przewiduje nawet 3 lata pozbawienia wolności

Art.  162. KK [Nieudzielenie pomocy] §  1. 

Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.