Powstanie ich aż 200! Zabrzanie będą mieli gdzie wypoczywać

0

W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie mieszkańców na bliskość natury i możliwość rekreacji na świeżym powietrzu, powstanie w naszym mieście aż 200 nowych ogrodów działkowych. Realizacja tej inicjatywy, we współpracy z zabrzańską Delegaturą Polskiego Związku Działkowców, przyniesie szereg korzyści zarówno dla mieszkańców, jak i środowiska naturalnego. Ogrody powstaną w trzech dzielnicach Zabrza – Zaborzu, Kończycach i Mikulczycach.

W Mikulczycach i Kończycach istniejące ogrody powiększone zostaną o kolejne tereny. Natomiast na Zaborzu zostanie utworzony zupełnie nowy ogród. Zagospodarowanie dodatkowych obszarów na cele rekreacyjne nie tylko przyczyni się do zwiększenia powierzchni terenów zielonych w mieście, ale także stworzy nowe miejsce do wypoczynku i integracji mieszkańców.

Spotkanie władz miasta z przedstawicielami Polskiego Związku Działkowców
Spotkanie władz miasta z przedstawicielami Polskiego Związku Działkowców

W Zabrzu aktualnie funkcjonuje ok. 75 000 ogródków skupionych w 31 Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Pełnią one funkcję naturalnych filtrów powietrza, oczyszczając je z zanieczyszczeń i poprawiając mikroklimat miasta, ponadto są miejscem spotkań i wymiany doświadczeń, a także platformą do wspólnych inicjatyw i działań na rzecz dobra wspólnego.

Warto wspomnieć, że ogrody działkowe pojawiły się w Europie przed ponad dwustu laty jako pomoc charytatywna dla najbiedniejszych rodzin. W czasach pierwszej i drugiej wojny światowej, okresie kryzysu lat 30-tych oraz w ciężkich latach powojennych uprawa działki dawała mieszkańcom szansę przetrwania. W Polsce ogródki działkowe pojawiły się z końcem XIX wieku, początkowo na obrzeżach miast, a z czasem stały się zielonymi wyspami w ich centrum. W Zabrzu ogrody działkowe stanowią ważny element miejskiej infrastruktury, skupiając bogate życie lokalne.

Ogródek działkowy
Ogródek działkowy
Zabrzańskie ogrody działkowe
Zabrzańskie ogrody działkowe
Zabrzańskie ogrody działkowe
Zabrzańskie ogrody działkowe
Zabrzańskie ogrody działkowe
Zabrzańskie ogrody działkowe
Zabrzańskie ogrody działkowe
Zabrzańskie ogrody działkowe
Fot. PZD Delegatura Zabrze
Fot. PZD Delegatura Zabrze
Ogródek działkowy
Ogródek działkowy
Ogródek działkowy

Beksiński w Zabrzu. Czy wiedzieliście, że znany malarz robił też rzeźby?

0

Mniej znane, ale równie ciekawe oblicze Zdzisława Beksińskiego – artysty rzeźbiarza – już niebawem będziemy mogli poznać w wyjątkowych przestrzeniach Zabytkowej Kopani Guido, gdzie zaprezentowana zostanie wystawa jego dzieł. Zobaczymy czternaście intrygujących prac artysty, które w postindustrialnej przestrzeni z pewnością zyskają nowy sens interpretacyjny.

Aranżację wystawy zaprojektował Piotr Proba, absolwent Liceum Sztuk Plastycznych w Zabrzu i Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Żywo w pamięci mamy jeszcze wystawę prac Rafała Olbińskiego w Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, którą również zaprojektował nasz zabrzański artysta.

Ekspozycja obejmuje czternaście dzieł artysty, nad którymi pracował głównie w latach 60. ubiegłego wieku. Rzeźby i obrazy-reliefy Beksińskiego, które uzupełniły jego bogaty dorobek malarski czy rysunkowy, to świat pełen dramatyzmu i tajemniczości.

Zdzisław Beksiński – fotograf, grafik, malarz. Urodzony w 1929 roku w Sanoku, zmarł 21 lutego 2005 roku w Warszawie. Absolwent architektury na Politechnice Krakowskiej (1952). Początkowo fotograf (1953-1960), potem rysownik, grafik i malarz. Między 1955 a 1959 rokiem jednocześnie fotograf i malarz. W swej twórczości na początku lat 60. z powodzeniem zajmował się także rzeźbą. Członek ZPAP, a w latach 1957-1963 także ZPAF.

Po ukończeniu studiów na Politechnice Krakowskiej Beksiński wrócił do rodzinnego Sanoka. Już w pierwszej połowie lat 1950. wykonał dojrzałe prace fotograficzne, a także zainteresował się malarstwem, a później malarstwem materii. W 1957 roku zawiązała się nieformalna grupa: Beksiński, Lewczyński, Schlabs, która aktywnie działała do 1959 roku, choć jej ostania wystawa zorganizowana przez Otto Steinerta odbyła w w Deutsche Gesselschaft für Photografie w Kolonii. W ramach grupy Beksiński był najbardziej zorientowanym teoretycznie artystą i wykonał najbardziej radykalne prace o charakterze surrealistyczno-ekspresjonistycznym.

Z jednej strony pragnął kontynuować doświadczenia międzywojennej awangardy i modernizmu fotograficznego, głównie z kręgu surrealizmu francuskiego–fotograficznego i malarskiego, ale z drugiej – kwestionował wszelkie wartości artystyczne.

Jego dorobek fotograficzny liczący sto kilkadziesiąt fotografii, zachowany wyłącznie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, należy do najważniejszych osiągnięć fotografii polskiej XX wieku, będąc prekursorskim do body-artu, konceptualizmu i sztuki fotomedialnej, gdyż artysta z założenia starał się przekraczać istniejące kanony w fotografii artystycznej.

Beksińskiemu przeszkadzały ograniczenia medialne fotografii i niemożność ingerencji w otrzymany pozytywowy obraz. Ostatnie swoje nadzieje około 1960 roku wiązał jeszcze z fotomontażem, ale projekty nie wyszły poza fazę prób. Później poświęcił się malarstwu. W końcu lat 1950. i na początku 1960. Beksiński był jednym z najciekawszych polskich malarzy; odwoływał się do poezji Rainera Marii Rilkego (obraz „Malte”) i treści egzystencjalnych. Około 1960 roku wykonywał prace graficzne o ekspresjonistyczno-turpistycznej formie w technice heliotypii na materiale fotograficznym oraz rzeźby z gipsu i metalu nawiązujące do twórczości Henry’ego Moore’a. W drugiej połowie lat 1960. poświęcił się grafice i rysunkowi nasyconym perwersyjnymi erotycznymi obsesjami, które przenikały się z symbolami śmierci.  Od końca lat 90. artysta tworzył także grafiki cyfrowe – kolorowe i czarno-białe, sięgając w nich po swe zdjęcia.

Wykorzystywał, dawał jej narkotyki i namawiał do prostytucji. Ile dostał?

Śląscy „łowcy głów” zatrzymali mężczyznę, który ścigany był za przestępstwa o charakterze pedofilskim. Sprawca wielokrotnie wykorzystał dziewczynkę, której wiek nie przekraczał 15 lat oraz namawiał ją do prostytucji, ułatwiając ten proceder.

Dodatkowo przekazywał jej narkotyki. Dzięki szczegółowym czynnościom i ustaleniom, które obejmowały również współpracę z duńską policją, śledczy zatrzymali w Częstochowie zaskoczonego 31-latka który, decyzją częstochowskiego sądu spędzi najbliższe 2 lata i 7 miesięcy za kratami.

Śledczy ustalili, że na przełomie 2019 i 2020 roku 31-latek wiele razy dopuścił się obcowania z dziewczynką, która nie skończyła 15 lat. Dodatkowo, w zamian za to, dawał jej różne narkotyki. Mniej więcej w tym samym czasie wielokrotnie namawiał ją również do uprawiania prostytucji. Chciał ułatwić dziewczynce ten proceder, zakładając jej profil na portalu randkowym oraz pośrednicząc i poszukując dla niej osób, które chciałyby się z nią spotykać.

Sprawa ta początkowo była prowadzona przez częstochowską komendę. W listopadzie 2023 roku zajęli się nią stróże prawa z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Mundurowi ustalili, że mężczyzna odpowiadający za opisane przestępstwa ukrywa się przed organami ścigania i wyjechał do Danii. Tam miał być zatrudniony jako pracownik budowlany. Gdy śledczy uzyskali tę informację, zwrócili się o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania oraz listu gończego za sprawcą. W międzyczasie nawiązali współpracę z duńską policją, która na wniosek katowickich policjantów, również włączyła się w tę sprawę i wykonywała niezbędne ustalenia.

W styczniu 2024 roku mundurowi ustalili, że mężczyzna wrócił do Polski i najprawdopodobniej ukrywa się na terenie częstochowskiego Rakowa. Szczegółowe i wnikliwe działania śląskich „łowców głów” doprowadziły do ustalenia dokładnego adresu mężczyzny, a w efekcie do jego zatrzymania. Policjanci zapukali do jego drzwi pod koniec stycznia. 31-latek był bardzo zaskoczony wizytą mundurowych. Podczas zatrzymania nie stawiał oporu. Mężczyzna trafił już do aresztu, gdzie spędzi najbliższe 2 lata i 7 miesięcy. Taką karę pozbawienia wolności zasądził wobec niego częstochowski sąd.

Ludzie Nauka Biznes: Dawid Kaczyński, prezes Teksid Iron Poland

0

Gospodarzem programu jest dr Dr Janusz Michałek – Prezes Zarządu Katowickiej SSE a jego gościem Dawid Kaczyński, prezes Teksid Iron Poland.

Teksid Iron Poland jest jednym z największych producentów komponentów metalurgicznych wykorzystywanych w przemyśle samochodowym dla FCA, BMW, Renault, Forda, Toyoty oraz Mercedesa. Głównym przedmiotem działalności spółki jest produkcja odlewów z żeliwa elementów odpowiadających za bezpieczeństwo jazdy tj. zwrotnice, wały karbowe, wałki rozrządu, obudowy mechanizmów różnicowych, kolektory oraz inne podzespoły.

Wiadukt jest już gotowy. Z czego wynikały opóźnienia w realizacji?

0

Wykonawca zakończył roboty – to dobra wiadomość dla kierowców, jak i rowerzystów oraz pieszych. 

Aby rozpocząć użytkowanie obiektu, pozwolenie musi wydać Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Katowicach, do którego stosowny wniosek został złożony już przez Miejski Zarząd Dróg w Zabrzu.

– Gdybyśmy nie przebudowali obiektu za kwotę blisko 15 milionów zł, wiadukt zostałby po prostu wyłączony z użytku. Na realizację zadania pozyskaliśmy 3,8 mln zł z Budżetu Państwa, natomiast pozostałe 11,1 mln zł stanowiły środki z budżetu Miasto Zabrze – komentuje inwestycję prezydent Małgorzata Mańka-Szulik

Jaki był powód opóźnienia w realizacji tego zadania?

– Ponad 50-letni wiadukt wybudowany został przez PKP, a archiwalna dokumentacja nie była dostępna. Podczas rozbiórki okazało się, że fundamenty podpór znajdują się pod torami linii kolejowych. Wymagane było opracowanie dodatkowej dokumentacji, a następnie naprzemienne zamknięcie torów przez PKP. Ponadto natrafiono na niezinwentaryzowane kable sterownicze PKP oraz nieczynny rurociąg stalowy – tłumaczy MZD.

Zakres inwestycji obejmował rozbiórkę istniejącego wiaduktu oraz budowę nowej konstrukcji nośnej i podpór obiektu. Robotami objęto również rozbiórkę nawierzchni drogowej i ciągu pieszo-rowerowego oraz rozbiórkę nasypów. W miejscu starego obiektu wykonano wiadukt o nowej konstrukcji prefabrykowanej, odtworzono nasypy oraz nawierzchnię drogową i ciągi pieszo-rowerowe. Zabudowano nowe bariery energochłonne i oświetlenie w rejonie obiektu.

Już 10 lutego otwarcie zabrzańskich centrów przesiadkowych

0

Nadchodzą spore zmiany w komunikacji autobusowej w naszym mieście. Ma to związek z otwarciem dwóch centrum przesiadkowych: w centrum przy ul. Goethego oraz przy ul. Krakowskiej w Rokitnicy. Ruch autobusowy wg nowych zasad zostanie tam uruchomiony już w przyszłą sobotę – 10 lutego!

10 lutego uruchomione zostaną oficjalnie dwa centra przesiadkowe w Zabrzu: przy ul. Goethego i w Rokitnicy przy ul. Krakowskiej. Wcześniej natomiast zaplanowano wydarzenia związane z prezentacją centrów dla mieszkańców. W Rokitnicy odbędzie się ono 8 lutego o godz. 16.30, a przy ul. Goethego dzień później – 9 lutego – również o godz. 16.30.

Uwaga na zmiany w komunikacji autobusowej – będzie ich sporo!

Od 10 lutego autobusy Zarządu Transportu Metropolitalnego zaczną więc obsługiwać dwa nowe zabrzańskie dworce. To oznacza liczne zmiany w komunikacji miejskiej. Wiadomo już, że łącznie zaczną zatrzymywać się tu autobusy prawie czterdziestu linii.

W centrum Zabrze Goethego będą zatrzymywać się autobusy aż 33 linii!

Z dwóch nowo wybudowanych węzłów przesiadkowych Zabrze Goethego jest tym większym. Tutaj na sześciu przystankach będą zatrzymywać się autobusy aż 33 linii: M16, M24, 6, 7, 7N, 15, 23, 32, 32N, 47, 81, 83, 86, 89, 111, 156, 198, 199, 234, 250, 270, 280, 286, 617, 617N, 647, 659, 706, 709, 720, 840, 840N i 932. Korzystając z tych połączeń będzie można dojechać m.in. do: Biskupic, Grzybowic, Helenki, Kończyc, Mikulczyc, Pawłowa i Zaborza w Zabrzu, ale i do Bytomia, Chorzowa, Gliwic, Katowic, Piekar Śląskich, Rudy Śląskiej, Świętochłowic i Tarnowskich Gór.

Jedenaście linii w centrum przesiadkowym Rokitnica Pętla

Na tym dworcu autobusy będą odjeżdżać z pięciu przystanków. Dzięki liniom: 15, 20, 57, 81, 83, 92, 111, 132, 158, 169 i 617N będzie można dojechać m.in. do takich dzielnic jak: Helenka, Mikulczyce, Biskupice i Grzybowice w Zabrzu oraz Bytomia, Chorzowa, Gliwic, Pyskowic, Tarnowskich Gór i Zbrosławic.

Inwestycje kosztowały łącznie ponad 100 mln zł!

Przypomnijmy, że dworzec przy ul. Goethego ma powierzchnię ok. 10,4 tys. metrów kwadratowych. Są tu perony komunikacji autobusowej, parking P&R, poczekalnia i punkty usługowe.

Centrum przesiadkowe przy ul. Goethego

W Rokitnicy zbudowano natomiast perony otwarte i niewielki parking zewnętrzny. Ten obiekt, z poczekalnią i drobnymi usługami, ma z kolei 276 metrów kwadratowych.

W obu miejscach dostępne mają być także stacje ładowanie pojazdów elektrycznych, strefy Kiss&Ride oraz infrastruktura towarzysząca (biletomaty, tablice dynamicznej informacji pasażerskiej i tablice zajętości miejsc na parkingu P&R).

Centrum przesiadkowe w Rokitnicy

Realizacja projektu pn. „Centrum Przesiadkowe w Zabrzu” jest współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020, oś Priorytetowa IV „Efektywność energetyczna, odnawialne źródła energii i gospodarka niskoemisyjna”, działanie 4.5 „Niskoemisyjny transport miejski oraz efektywne oświetlenie”, poddziałanie 4.5.1 „Niskoemisyjny transport miejski oraz efektywne oświetlenie – ZIT”.

Potrącił mężczyznę. Okazało się, że jest pijany i ledwo stał na nogach

0

Niedzielne popołudnie. Jeden z zabrzańskich policjantów – Jarosław Gołąbek – usłyszał zza okna hałas. Kiedy przez nie wyjrzał, zobaczył uszkodzony samochód marki renault oraz jego kierowcę, który po wyjściu z samochód ledwo stał na nogach. Nieopodal miejsca zdarzenia leżał ranny mężczyzna.

Policjant natychmiast postanowił zareagować. Wyszedł na zewnątrz i zobaczył, że nietrzeźwy kierowca, choć sam ledwo potrafił utrzymać równowagę, to próbował jeszcze podnieść rannego mężczyznę. Policjant natychmiast mu przerwał, po czym sam udział rannemu pomocy. Zabezpieczył też pojazd, wyciągając z niego kluczyki oraz nakazał kierowcy pozostać na miejscu, gdy ten chciał się oddalić.

Kiedy na miejsce przyjechali policjanci będący w służbie, okazało się, że kierownica miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ranny mężczyzna trafił do szpitala ze złamaną miednicą, a 36-latek został zatrzymany. Teraz dalszym jego losem zajmie się sąd. Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 4,5 lat pozbawienia wolności.

Powraca cykliczne „Muzyczne lodowisko”. Już dzisiaj lata 80.

Wszystkich miłośników jazdy na lodzie zapraszamy na lodowisko, które znajduje się przy ul. Powstańców Śląskich, w sąsiedztwie zabrzańskiego Ratusza.

To doskonały pomysł na spędzenie wolnego czasu na powietrzu w zimowej aurze. Dzisiaj dodatkową atrakcją jest ślizgawka w rytm wybranych gatunków muzycznych, która rozpocznie się od godz. 18.00. Kolejna edycja „Muzycznego lodowiska” zaplanowana jest już na następny wtorek, 6 lutego.

Lodowisko jest czynne codziennie w godz. 9.00-21.00. Ceny biletów to odpowiednio 9 zł bilet normalny oraz 5zł ulgowy. Korzystający z tafli będą mogli również na miejscu wypożyczyć łyżwy. Ich wynajęcie będzie kosztowało 9 zł. Cennik obowiązuje również podczas wydarzeń „Muzyczne Lodowisko”.

Zabrzańskie lodowisko ma 300 m kw. powierzchni. Realizatorem przedsięwzięcia jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Zabrzu.

Lodowisko Miejskie
Lodowisko Miejskie

Kilkadziesiąt ciosów nożem. 24–latek nie żyje, zabił go młodszy brat

0

Kara dożywotniego pozbawienia wolności grozi 21-letniemu mieszkańcowi Zabrza. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa swojego o trzy lata starszego brata. Trzy najbliższe miesiące sprawca spędzi w areszcie.

W poniedziałek po godzinie 23.00 do dyżurnego zabrzańskiej komendy wypłynęła informacja o głośnej awanturze w jednym z mieszkań w centrum miasta. Na miejscu policjanci zastali 24-latka, który na ciele miał poważne obrażenia. Mundurowi udzielili mu pierwszej pomocy, następnie mężczyzna zabrany został to szpitala, gdzie zmarł podczas operacji.

Jak ustalono w toku prowadzonych działań, pomiędzy 24-latkiem, a jego 21-letnim bratem doszło do awantury, podczas której 21-latek zaatakował brata nożem kuchennym, zadając mu kilkadziesiąt ciosów. Obecnie w sprawie prowadzone są dalsze czynności dochodzeniowo-śledcze. Policjanci z komendy miejskiej pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności i dokładny przebieg tego zdarzenia.

Sąd Rejonowy w Zabrzu, przychylając się do wniosku Policji i prokuratury zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego o zabójstwo 21-letniego mieszkańca Zabrza.

To już ósma edycja Rajdu Renifera już jutro. Będą wpierać WOŚP!

0

Ósma edycja Rajdu Renifera odbędzie się już jutro, 27 stycznia. Termin nie jest przypadkowy – organizatorzy i uczestnicy będą wspierać Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Serdecznie zapraszamy wszystkich miłośników motoryzacji do wzięcia udziału w tej imprezie. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 14.00, na placu Warszawskim – wtedy też będą odbywały się zapisy. Wyjazd w trasę załóg zaplanowany jest na godzinę 15.00.

Rajd Renifera to motoryzacyjna impreza turystyczno-krajoznawcza, w trakcie której uczestnicy odwiedzają ponad 30 punktów rozlokowanych w Zabrzu, gdzie czekają ich wymagające zadania oraz podchwytliwe zagadki. Rajd odbywa się w normalnym ruchu miejskim i skierowany jest do absolutnie wszystkich miłośników motoryzacji.

Program wydarzenia:
14.00 – zbiórka uczestników na pl. Warszawskim w Zabrzu i rozpoczęcie zapisów (limit załóg: 40),
14.45 – odprawa dla uczestników części rywalizacyjnej,
15.00 – wyjazd załóg do punktów,
17.00 – zakończenie etapu rywalizacyjnego i przyjazd załóg na metę na pl. Warszawski,
18.00 – rozstrzygnięcie Rajdu Renifera,
18.30 – zakończenie imprezy.

Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera

Zgodnie z regulaminem każda załoga uczestnicząca w imprezie otrzyma mapę z zaznaczonymi kilkudziesięcioma punktami w mieście. Organizatorzy sprawdzać będą spostrzegawczość, ale także umiejętności związane z pierwszą pomocą, techniką jazdy, znajomością przepisów drogowych oraz historią miasta.

Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera

Tradycyjnie dla naszych rajdów „Renifer” jest otwarty dla wszystkich zainteresowanych. Nagrodzone zostaną trzy najlepsze drużyny, które osiągną najwyższy wynik punktowy. Dodatkowo nagrodę otrzyma załoga, która przyjedzie samochodem wyprodukowanym w roku 1990 lub starszym i zdobędzie najwyższy wynik punktowy w tej kategorii.

Przed startem i na mecie prowadzona będzie zbiórka do puszek wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Będzie również okazja do wsparcia zwierząt ze schroniska PsitulMnie – na stoisku przygotowanym przez Gabinet Weterynaryjny Vetmedica prowadzona będzie zbiórka karmy, kocy i zabawek dla zwierząt.

Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera

Organizatorem ósmej edycji Rajdu Renifera jest Stowarzyszenie Śmiercioodporni. Partnerzy wydarzenia: MotoRat – Szkoła Jazdy i Ratownictwa Drogowego, Zabrzańskie Stowarzyszenie Miłośników Motoryzacji, Pogotowie Ratunkowe Eskulap, Gravix – Mechanika Pojazdowa, studio Carbon Detailing, Gabinet Weterynaryjny Vermedica, warsztat Motospec oraz Zabrze112.pl!

Wszelkie informacje można znaleźć na naszej stronie internetowej (www.smiercioodporni.pl) oraz profilu www.Facebook.com/Smiercioodporni.

Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera
Siódma edycja Rajdu Renifera

Spacer po dzielnicach Zabrza. Zobacz jak przez lata zmieniła się Zandka

0

Wyrosłe wokół kopalń Zabrze było przez dziesięciolecia jednym ze sztandarowych ośrodków przemysłu ciężkiego na Śląsku. Miasto przeszło udaną transformację i dzisiaj postrzegane jest jako stolica turystyki postindustrialnej. Zabrze jest też niekwestionowanym centrum medycznym z licznymi i utytułowanymi placówkami służby zdrowia, to także prężny ośrodek nauki z wydziałami Politechniki Śląskiej oraz Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, ale Zabrze to przede wszystkim 170 tysięcy osób mieszkających w dwudziestu jeden dzielnicach. Postanowiliśmy odwiedzić każdą z nich i sprawdzić jak zmieniły się w ostatnich latach.

Dzisiaj zapraszamy Was na pierwszy z odcinków, a w nim – Zandka!

170 przedsiębiorców spotkało się w Arenie Zabrze [mat. filmowy]

0

W Arenie Zabrze odbyło się niedawno wyjątkowe wydarzenie biznesowe, które przyciągnęło uwagę lokalnych przedsiębiorców zainteresowanych nadchodzącymi zmianami w systemie podatkowym. To już szósta edycja Śniadania Biznesowego w Zabrzu, zorganizowana przez prezydent miasta, dr Małgorzatę Mańka-Szulik, Radę Gospodarczą oraz Zabrzańskie Centrum Rozwoju Przedsiębiorczości.

Według informacji przekazanych przez organizatorów, tegoroczne śniadanie było rekordowe pod względem frekwencji – ponad 170 osób! Głównym punktem programu było wystąpienie specjalisty, Radosława Żuka, partnera i doradcy podatkowego w renomowanej Kancelarii Żuk Pośpiech, który przedstawił uczestnikom najnowsze aktualizacje systemu podatkowego w Polsce.

Śniadanie biznesowe nie tylko dostarczyło cennych informacji, ale także stworzyło doskonałą okazję do nawiązywania relacji biznesowych. Rada Gospodarcza przy Prezydencie Miasta Zabrze, która była jednym z głównych organizatorów wydarzenia, wyznaczyła sobie za cel rozwijanie relacji biznesowych i budowę aktywnej społeczności przedsiębiorców w Zabrzu.

Śniadania Biznesowe stały się ważnym narzędziem wspierającym rozwój biznesu w regionie. To nie tylko okazja do zdobycia wiedzy, ale również doskonała platforma do budowania relacji między przedsiębiorcami. Rozwijanie relacji biznesowych, zacieśnianie współpracy i wymiana doświadczeń to kluczowe elementy wspierające dynamikę rozwoju gospodarczego. Wartościowa wymiana informacji, profesjonalne prelekcje i możliwość nawiązania nowych kontaktów to inspiracja do dalszego rozwoju dla wszystkich uczestników.