Podolski w swoim stylu. Martwi się, że: „to się w końcu rozpier***”

Ostatnie dyskusje wokół klubu Górnika Zabrze wywołują burzę emocji. Wybory już w niedzielę, sytuację ostro komentuje Lukas Podolski, jedna z gwiazd drużyny. W wywiadzie udzielonym dla WP SportoweFakty, piłkarz po raz kolejny opowiada o problemach, z jakimi zmaga się klub.

Górnik, mimo fatalnego zarządzania, całkiem nieźle radzi sobie w lidze i plasuje się na 7. miejscu. Passę wygranych meczy na Roosevelta przerwali jednak Wojskowi. Podolski tłumaczy się z nokautu podkreślając decydującą rolę indywidualności w wyniku meczu. „Zadecydowały indywidualności. Ale było widać, że Legia miała respekt przed nami,” mówi. Niemniej jednak, nie brakowało mu refleksji nad brakiem stabilności w klubie. „Grałem i w klubach wielkich, i w trochę mniejszych, ale z czymś takim nigdy się nie spotkałem,” dodaje.

Rola Mistrza Świata w Górniku

Podolski krytycznie odnosi się do zarządzania klubem. Wskazuje na brak planu działania oraz zbyt wiele polityki w środowisku klubowym. „Jeśli ktoś ostatnio przywrócił to miasto na światową mapę, to właśnie ja, moim transferem,” stwierdza z przekonaniem. Zwraca uwagę na nieodpowiedzialność zarządu oraz brak wdzięczności za swoje zaangażowanie. „No przecież gdybym nie naciskał na sprzedaż Yokoty, to pewnie wypłat dalej by nie było…” wyznaje z niedowierzaniem.

Czy Poldi odejdzie?

Pytany o ewentualne odejście z klubu, Lukas Podolski wyraża chęć kontynuacji swojego kontraktu, podkreślając jednak potrzebę profesjonalizmu w zarządzaniu klubem. „Chciałbym pracować z profesjonalistami, ludźmi, którzy znają się na piłce, a równocześnie kochają Górnika,” wyjaśnia.

Odpolitycznić klub

Jednym z głównych postulatów niemieckiego zawodnika jest wyzwolenie klubu spod wpływu polityki. „Nadszedł czas, aby rozdzielić piłkę od polityki,” deklaruje. Podkreśla wagę prywatyzacji klubu oraz potrzebę zaangażowania osób z pasją i pomysłem. „Muszą to wziąć ludzie z pasją, z pomysłem,” stanowczo podkreśla.

Dla wielu kibiców Górnika, wypowiedzi Podolskiego są odzwierciedleniem ich własnych niepokojów. Niemiecki piłkarz, uznany za ikonę klubu, staje się głosem tych, którzy pragną zmian. Jego zaangażowanie i determinacja w walce o lepszą przyszłość klubu wskazują, że walka dopiero się rozpoczyna.

Choć nastroje wokół Górnika Zabrze są niespokojne, głosy takie jak ten Podolskiego stanowią iskrę nadziei na przyszłość klubu. Czy słowa niemieckiego zawodnika przyczynią się do zmiany sytuacji w klubie? Czy braki kadrowe zostaną załatane, a wypłaty przelane piłkarzom? W końcu, czy Górnik znajdzie nowego właściciela? Odpowiedzi na te pytania pozostaje otwarte, ale jedno jest pewne – Lukas Podolski walczy dla dobra Górnika.

Media Społecznościowe

0FaniLubię
3,912ObserwującyObserwuj
0SubskrybującySubskrybuj

Nowe informacje