Tak teraz wygląda legitymacja policyjna. Zapamiętaj nowy wzór

0

Z dniem 1.01.23 roku w życie wszedł nowy wzór legitymacji służbowej policjanta. Obowiązywał będzie on w latach 2023 – 2026. Warto zapoznać się z jego wyglądem.

  • Data wprowadzenia do obrotu prawnego: 1 stycznia 2023 r.
  • Data rozpoczęcia wydawania dokumentu publicznego danego wzoru: 1 stycznia 2023 r.
  • Okres ważności dokumentu publicznego: 4 lata
  • Opis dokumentu publicznego: Legitymacja służbowa policjanta ma formę spersonalizowanej karty identyfikacyjnej o wymiarach 85,6 x 53,98 x 0,76 mm, wykonanej z wielowarstwowego poliwęglanu, personalizowanej metodą grawerowania laserowego, zawierającej następujące zabezpieczenia przed fałszerstwem:
  1. element graficzny w postaci napisu POLICJA wykonany farbą optycznie zmienną,
  2. linie giloszowe oraz mikrodruki w polu zdjęcia,
  3. element dyfrakcyjny DOVID,
  4. tło reliefowe w postaci napisu POLICJA,
  5. dwukolorowe tło giloszowe wykonane w technice druku irysowego,
  6. mikrodruki,
  7. elementy wykonane farbą aktywną w promieniowaniu ultrafioletowym,
  8. element zabezpieczający CLI,
  9. tłoczenia powierzchni.

Awers:

  1. tło w kolorze czerwono-niebiesko-czerwonym, z napisem POLICJA;
  2. w prawej górnej części wizerunek orła ustalony dla godła Rzeczypospolitej Polskiej;
  3. w górnej części napis POLICJA o wymiarach 35,7 x 6,3 mm;
  4. poniżej napisu POLICJA nazwa jednostki organizacyjnej Policji, w której policjant pełni służbę lub w przypadku legitymacji policjantów pełniących służbę w:

a)    komisariacie Policji – nazwa komendy powiatowej Policji, komendy miejskiej Policji lub komendy rejonowej Policji, na obszarze działania której znajduje się komisariat Policji,
b)    komisariacie specjalistycznym Policji – nazwa komendy wojewódzkiej (Stołecznej) Policji, na obszarze działania której znajduje się komisariat specjalistyczny Policji,
c)    ośrodku szkolenia Policji – nazwa komendy wojewódzkiej (Stołecznej) Policji, na obszarze działania której znajduje się ośrodek szkolenia Policji;
5)    w lewej środkowej części wizerunek twarzy policjanta;
6)    w prawej środkowej części, na wysokości wizerunku twarzy policjanta, występujące pod sobą kolejno:
a)    gwiazda policyjna,
b)    NR LEGITYMACJI z trzyliterowym oznaczeniem serii oraz sześciocyfrową numeracją karty identyfikacyjnej,
c)    napis w kolorze czarnym: WAŻNA DO oraz poniżej: 31.12.2026;
7)    w środkowej części znak holograficzny (okrągły, transparentny hologram stylizowanego orła) nachodzący na dolny prawy róg pola z wizerunkiem twarzy policjanta;
8)    poniżej wizerunku twarzy policjanta napisy w kolorze czarnym: NR IDENTYFIKACYJNY, IMIĘ, NAZWISKO, STOPIEŃ, wraz z odpowiednimi danymi.

Rewers:

  1. w górnej części tło w kolorze czerwono-niebiesko-czerwonym;
  2. w lewej górnej części tła napis w kolorze czarnym ORGAN WYDAJĄCY wraz z nazwą organu, który wydał legitymację służbową;
  3. w dolnej części tła napis w kolorze czarnym „W przypadku znalezienia legitymacji należy niezwłocznie zwrócić ją do najbliższej jednostki organizacyjnej Policji. Nieuprawnione posługiwanie się legitymacją podlega odpowiedzialności karnej.”;
  4. w prawej górnej części dokumentu białe pole z widocznym, w zależności od kąta obserwacji, wizerunkiem twarzy policjanta lub stylizowanymi literami RP;
  5. w dolnej części, na tle reliefowym w postaci napisu POLICJA, obszar zawierający dane przeznaczone do odczytu maszynowego.

„Sprytny” 19-latek kradł alkohol, ale za nie więcej, niż 500 zł

Zarzuty kradzieży usłyszał 19-letni mieszkaniec Zabrza, który okradał jeden ze sklepów w centrum miasta. Łupem 19-latka były alkohol o wartości ponad 500 złotych.

Mężczyzna został ujęty przez ochronę w okradanym sklepie i przekazany policjantom z pierwszego komisariatu. Podczas przesłuchania 19-latek nie kwestionował swojej winy.

Markowy alkohol stał się łupem 19-latka, który z okradania sklepów uczynił sobie stałe źródło dochodu. Mężczyzna regularnie odwiedzał sklepy i kradł, a wartość wyliczał tak, aby w przypadku wpadki nie zostać oskarżonym o przestępstwo a jedynie o wkroczenie.

Podczas ostatniej wizyty w sklepie mężczyzna został zatrzymany. Tym razem wartość skradzionego towary przekroczyła próg przestępstwa. Po zatrzymaniu go przez policjantów z Komisariatu I Policji w Zabrzu mundurowi ustalili, że 19-latek ma już na swoim koncie trzydzieści innych kradzieży, które były kwalifikowane jako wykroczenia. W związku z tym, że mężczyzna dopuścił się szeregu kradzieży sklepowych, odpowie za nie jak za przestępstwo. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Usiłował wysadzić w powietrze kamienicę, groził mieszkańcom

Policjanci z III komisariatu w Zabrzu zatrzymali mężczyznę, który usiłował wysadzić w powietrze kamienicę, w której mieszkał. Desperat wcześniej groził mieszkańcom, aż w końcu podjął próbę zrealizowania swoje groźby, która na szczęście okazała się nieskuteczna. Teraz grozi mu kara do 8 lat więzienia.

W poniedziałek 68-letni zabrzanin próbował przy użyciu butli i odkręconej kuchenki wysadzić w powietrze kamienicę, w której mieszka. Desperat od kilku dni odgrażał się, że wszystkich wysadzi i że posiada bombę. Kiedy jeden z mieszkańców na klatce schodowej poczuł gaz, postanowił wezwać pomoc. Na miejsce został skierowany patrol policji z zabrzańskiej „trójki” oraz straż pożarna. Z budynku ewakuowano czterech mieszkańców. W mieszkaniu 68-latka znaleziono odkręconą butlę i kuchenkę gazową, z których wydobywał się gaz.

W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, przeprowadzone badanie wykazało, że miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Po zatrzymaniu 68-latka, policjanci z Referatu Kryminalnego III komisariatu zbierali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mu zarzutu sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru oraz eksplozji materiałów łatwopalnych, co zagroziło życiu i zdrowiu wielu osób. Zabrzański sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 2 miesiące.

Groził partnerce pozbawieniem życia. Teraz grozi mu 5 lat

0

Zarzut zniszczenia mienia i kierowania gróźb karalnych usłyszał 28-latek. Mężczyzna zniszczył drzwi i groził pozbawieniem życia byłej partnerce. Kodeks karny za samo zniszczenie mienia przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

W sobotę dyżurny pierwszego komisariatu policji w Zabrzu otrzymał zgłoszenie dotyczące awantury, do jakiej doszło na klatce schodowej jednego z budynków przy ulicy Sierotki. Okazało się, że doszło tam do sprzeczki między byłymi partnerami. Kiedy 28-letniemu mężczyźnie zabrakło argumentów słownych, zaczął kopać po drzwiach wejściowych do mieszkania byłej partnerki oraz groził jej pozbawieniem życia. Policjanci z jedynki przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oraz przesłuchali świadków.

Wczoraj 28-latek został zatrzymany i doprowadzony na czynności do komisariatu. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów, do których się nie przyznał i odmówił składania wyjaśnień. Mężczyzna za swoje zachowanie w najbliższym czasie będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Żeby kraść kosmetyki przyjechał aż z wielkopolski

0

Wczoraj mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu, zatrzymali 26-latka, który ukradł artykuły drogeryjne na kwotę ponad tysiąca złotych. Teraz mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje Sąd.

Do interwencji doszło wczoraj, w godzinach popołudniowych, gdzie na terenie jednego z zabrzańskich hipermarketów pracownicy ochrony ujęli sprawcę kradzieży. Na miejsce zostali skierowani Policjanci z Zespołu Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu, którzy podjęli interwencję.

Jak się okazało, sprawcą był 26-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego. Mężczyzna ukradł artykuły drogeryjne na łączną kwotę ponad tysiąca złotych. Część z tych towarów została odzyskana, a mężczyzna został zatrzymany przez Policjantów z zabrzańskiej Komendy. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, a o jego dalszym losie zadecyduje Sąd. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat II Policji w Zabrzu.

Druzgocąca informacja. Na zabrzańskim wysypisku znaleziono noworodka

0

Do redaktorów portalu Interia doszła druzgocąca informacja. Chcący pozostać anonimowym informator zdradził, że w miejscu pracy znaleziono zwłoki noworodka.

Informatorem okazał się pracownik Miejskiego Składowiska Odpadów Komunalnych w Zabrzu. Nie podał jednak żadnych szczegółów. Sprawa została zgłoszona na policję, która wyjaśnia sprawę.

– Mogę potwierdzić te doniesienia. Zgłoszenie o martwym noworodku na terenie wysypiska śmieci otrzymaliśmy w sobotę 1 października o godzinie 9:16. Na miejsce przyjechali policjanci i prokurator, którzy przeprowadzili odpowiednie czynności. Wszczęto śledztwo – zdradził rzecznik prasowy zabrzańskiej policji dla Interia.pl.

Nowy wóz strażacki w zabrzańskiej flocie PSP. Został już przekazany

21 lutego w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu odbyła się coroczna odprawa podsumowująca działania podjęte w 2023 roku.

Podczas narady omówiono wyniki pracy osiągnięte w minionym roku oraz cele i założenia na rok bieżący. Dzisiejsze wydarzenie było także okazją do przekazania nowego wozu gaśniczego miejskiej komendzie PSP oraz przekazanie używanej jednostki dla OSP Kończyce.

W spotkaniu uczestniczyli m.in. prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik, przewodnicząca Rady Miejskiej w Zabrzu Łucja Chrzęstek-Bar, kapelan diecezjalny PSP i OSP diecezji gliwickiej ks. Piotr Szczygielski, komendant Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu insp. Dariusz Kopeć, komendant Straży Miejskiej w Zabrzu Zbigniew Juskowiak, prezesi zabrzańskich jednostek OSP, przedstawiciele innych służb oraz funkcjonariusze i pracownicy cywilni Komendy Miejskiej PSP w Zabrzu.

Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik podkreśliła, że troska o bezpieczeństwo zabrzan to jeden z priorytetów dla zabrzańskiego samorządu. Stąd w tym zakresie miasto konsekwentnie wspiera funkcjonowanie Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu. Wsparcie dotyczy zarówno dofinansowania remontu budynku komendy, współfinansowania zakupu nowych wozów czy dofinansowania zakupu sprzętu.

Podczas narady komendant miejski PSP w Zabrzu st. bryg. Tomasz Bajerczak przedstawił charakterystykę jednostek ochrony przeciwpożarowej w Zabrzu oraz szczegółowo omówił zadania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu realizowane w ub. r., a podejmowane w zakresie działań ratowniczo-gaśniczych, spraw operacyjno-szkoleniowych, kontrolno-rozpoznawczych oraz na rzecz prewencji społecznej.

Odprawa roczna rozpoczęła się krótkim filmem przygotowanym przez zabrzańskich strażaków. Komendant Bajerczak podkreślił, że w naszym mieście oprócz miejskiej jednostki straży pożarnej przy ul. Stalmacha, sprawnie działają także Ochotnicze Jednostki Straży Pożarnej, które pomagają realizować zadania z zakresu bezpieczeństwa.

Aktualnie w zabrzańskiej komendzie Państwowej Straży Pożarnej służbę pełni blisko 100 strażaków. Pracują w systemie zmianowym, jak i codziennym. Komenda posiada jedenaście samochodów w tym samochody ratowniczo gaśnicze średnie i ciężkie, a także pojazdy wspomagające codzienną pracę strażaków. W ubiegłym roku został zakupiony nowy wóz strażacki, który został dzisiaj przekazany miejskiej jednostce.

Codzienna praca strażaka to nie tylko gaszenie pożarów. To także pomoc w zdarzeniach drogowych, liczne akcje przy niebezpiecznych owadach, otwarcia mieszkań przy akcjach ratujących życie.

Komendant Bajerczak przedstawił także plany na najbliższy czas. W tym roku Staż chce zrewitalizować zabytkowy budynek przy ul. Stalmacha. Remont polegać miałby na wprowadzeniu takich modernizacji w budynku, które ułatwiłyby codzienną pracę strażakom. Wystąpiono już o środki do WFOŚ na gruntowny remont elewacji zabytkowego budynku. Komendant przekazał także informacje o przygotowaniu do pełnej modernizacji systemu łączności, a także remontach, które czekają poszczególne jednostki zabrzańskich OSP.

W trakcie uroczystości odbyło się uroczyste przekazanie dwóch wozów strażackich. Jeden z nich został zakupiony dzięki dofinansowaniu przekazanemu przez Miasto Zabrze oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ma ręce strażaków kluczyki do wozu przekazała prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik oraz komendant Miejski Tomasz Bajerczak.

Te lodowe monstra potrafią zabić. Kto powinien je usuwać?

0

Intensywne opady śniegu sprawiły, że na dachach zalegają całe hałdy, a z rynien i okapów zwisają długie sople. Ostrzegamy, że i jedne, i drugie mogą stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo.

– Usunięcie tego typu zagrożeń jest obowiązkiem właścicieli nieruchomości. Dmuchając na zimne, wzajemnie się ostrzegajmy i spoglądajmy do góry (szczególnie prosimy uczulić na to idące do szkoły dzieci) – informuje KMP w Gliwicach.

Oderwane, spadające z wysokości kilku czy kilkunastu metrów nawisy śnieżne lub sople mogą wyrządzić krzywdę przechodniom, a także uszkodzić mienie. Zróbmy wszystko, aby nie doszło do nieszczęścia!

Przypominamy, że właściciele nieruchomości odpowiadają za wyrządzone szkody nie tylko cywilnie. Gdyby doszło do tragedii, do sprawy włączy się prokurator. To na właścicielach i administratorach ciąży obowiązek usunięcia niebezpieczeństwa, dodajmy – we własnym zakresie.

W najbliższych dniach temperatury mają wzrosnąć, a więc wszystko, co zalega na rynnach i dachach, będzie spadać! Uważajmy!

Fot. Zdzisław Daniec

Kradli miedziane kable. Narobili strat na 100 000 zł

0

Policjanci z Komisariatu III Policji w Zabrzu zatrzymali mężczyznę podejrzanego między innymi o kradzież wiązek kabli miedzianych wartych około 100 tysięcy złotych.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem, w warunkach recydywy. Na wniosek śledczych wobec podejrzanego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Pod koniec sierpnia Policjanci z Komisariatu III Policji w Zabrzu wszczęli dochodzenia dotyczące dwóch kradzieży w rejonie ulic Chojnickiego i Sienkiewicza w Zabrzu. W pierwszym przypadku była to kradzież 6 kompletów felg aluminiowych o wartości 15 tysięcy złotych. W drugim przypadku była to kradzież z włamaniem do garażu, gdzie skradziono 2,5 tony miedzianych wiązek elektrycznych, akumulatory oraz paliwo o łącznej wartości 101,5 tysiąca złotych.

Zabrany w sprawie materiał dowodowy oraz praca operacyjna policjantów pozwoliły ustalić, że za kradzieże odpowiada 36-letni mieszkaniec Zabrza. Mężczyzna w 2018 roku opuścił zakład karny, gdzie od 10 lat odbywał kare pozbawiania wolności między innymi za kradzieże. We wtorek  wobec podejrzanego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Podejrzanemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, jednak jej wysokość może być zwiększona z uwag na popełnienie przestępstwa w warunkach recydywy.

Weekend andrzejkowy niestety na podwójnym gazie

0

Podczas minionego weekendu z dróg naszego miasta wyeliminowano aż czterech nietrzeźwych kierowców.

Jeden z nich został zatrzymany dzięki obywatelskiej postawie świadka. Niechlubny rekordzista miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Pierwszy z zatrzymanych to 27-letni mieszkaniec Zabrza, który mając w organizmie 1,3 promila alkoholu i zakaz kierowania pojazdami zatrzymany został do kontroli na ulicy Góry Świętej Anny.

Kolejny z zatrzymanych to 33-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej, który mając w organizmie 0,7 promila, w niedziele rano został zatrzymany na ulicy Trębackiej.

Trzeci z zatrzymanych to 27-letni zabrzanin, który w niedzielę po południu jechał Aleją Bohaterów Monte Cassino, mając w organizmie ponad 0,86 promila alkoholu.

Czwarty zatrzymanych to 38-latek, który mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, który mając sądowy zakaz, kierował mercedesem. O zaistniałej sytuacji policjanci dowiedzieli się od świadka, który zadzwonił na numer alarmowy. Skierowani na miejsce mundurowi zatrzymali 38-latka, choć ten ignorował sygnały, wydawane przez policjantów chcąc uniknąć kontroli.

Kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu to wyjątkowo nieodpowiedzialne zachowanie, niosące ogromne zagrożenia dla życia własnego oraz pozostałych uczestników ruchu drogowego. Każdy, kto zdecyduje się na taki krok, musi zdawać sobie sprawę z tego, że jest to przestępstwo zagrożone karą nawet 2 lata pozbawienia wolności, grzywną w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych oraz zakazem prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata.

Przyszedł do ich domu oferując pomoc, stracili 50 tysięcy

0

Tarnogórscy mundurowi zatrzymali oszusta, który wyłudził 50 tysięcy złotych. To mieszkaniec Zabrza.

Działający metodą „na policjanta” odpowie za oszustwo, którego dopuścił się na terenie powiatu tarnogórskiego. Kodeks karny przewiduje za to do 8 lat więzienia.

We wtorkowe popołudnie w Tarnowskich Górach kryminalni zatrzymali 34-letniego mieszkańca Zabrza. Mundurowi badali sprawę oszustwa na „policjanta”, do którego doszło w październiku zeszłego roku.

Wysoki mężczyzna o ciemnej karnacji przyszedł do jednego z domów w Reptach Śląskich i pod pretekstem pomocy w załatwieniu sprawy związanej z bliską osobą, odebrał od pokrzywdzonej sporą ilość gotówki. Jak się okazało, nikt z rodziny zgłaszającej nie znalazł się w trudnej sytuacji, a mężczyzna, który przyszedł po gotówkę, był oszustem.

Rozpoczęły się jego poszukiwania. Kryminalni sprawdzili wszystkiego możliwe ślady, które mogłyby zaprowadzić ich do sprawcy. Po długich poszukiwaniach ostatecznie zatrzymali go. Zabrzanin przyznał się, że wyłudził 50 tysięcy złotych. Usłyszał już zarzut oszustwa, a z policyjnych kartotek wynika, że zrobił to w warunkach recydywy. Teraz sprawą zajmie się sąd.

Nie bądźmy obojętni i ostrzegajmy naszych krewnych, że mogą paść ofiarami oszustów. Zwróćmy uwagę również znanych nam osób starszych na podobne zagrożenia. Informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość.

Chciał się zabić. Uratowali go policjanci z Zabrza

Policjanci nie dopuścili do popełnienia samobójstwa przez 38-letniego mieszkańca Zabrza. Mężczyzna był w złym stanie psychicznym i chciał odebrać sobie życie.

W niedzielę około godziny 16.00 dyżurna Komisariatu V Policji w Zabrzu otrzymała zgłoszenie dotyczące 38-letniego mężczyzny, który groził, że popełni samobójstwo. Z zebranych informacji wynikało, że desperat może znajdować się na terenach leśnych w dzielnicy Rokitnica. Opisane przez zgłaszających okoliczności wskazywały, że istnieje realne zagrożenie, iż mężczyzna spełni swoje groźby.

Na miejsce natychmiast skierowano dostępne patrole, które rozpoczęły poszukiwania. Po trzech godzinach poszukiwań w trakcie pokonywania zarośniętych terenów policjant z zespołu wywiadowców zauważył w oddali mężczyznę będącego na drzewie, na wysokości około 7-8 metrów nad ziemią.

Mężczyzna nie wykonywał na drzewie żadnych ruchów, był przysłonięty przez korony drzew, jednak kiedy zauważył policjantów podjął z nimi dialog i dobrowolnie zszedł z drzewa. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. 38-latek został przewieziony do szpitala specjalistycznego, gdzie dalej zajęli się nim lekarze.