„Nie sprzedawajcie do mediów nieprawdy i ploteczek o mnie”

Atmosfera w Górniku jest gęsta. Klub boryka się z wieloma problemami, nie trzeba daleko szukać – tydzień temu informowaliśmy Was na naszym Facebooku, że piłkarze Górnika nie otrzymali dwóch ostatnich pensji. Szybka analiza tabeli ligowej także nie napawa optymizmem, bo Trójkolorowi od początku sezonu balansują na granicy strefy spadkowej.

Kibice tracą cierpliwość. W powietrzu czuć silne napięcie, jakby balonik frustracji miał w którymś momencie pęknąć. Coraz silniejsze naciski na zmianę właściciela klubu zmusiły prezydent Małgorzatę Mańkę-Szulik do zabrania głosu w tej sprawie: „Prowadzimy obecnie rozmowy z kilkoma podmiotami zainteresowanymi Górnikiem. Istotna jest dla nas motywacja strategicznego partnera, cele jakie zamierza uzyskać oraz jego możliwości finansowe. Kolejne spotkania planowane są na początek listopada.”

Klubem zainteresował się biznesmen, powiązany z Lukasem Podolskim. Jak mówi 52-letni Thomasa Hansla, urodził się w Rudzie Śląskiej i zawsze kibicował Górnikowi. Dla kibiców z Zabrza to istotna informacja. Zanim jednak dojdzie do przekazania klubu w ręce nowego właściciela, potrwać mogą dłuugie miesiące. Wypadałoby do tego czasu co najmniej utrzymać się w lidze i… wypłacać pensje piłkarzom, w czym na pewno nie pomagają odchodzący sponsorzy, o których spytał na łamach Dziennika Zachodniego Rafał Musioł:

W moim tekście „Polowanie na czarownice” napisałem, że w klubie nie ma już dwóch sponsorów ściągniętych przez Lukasa Podolskiego, czyli firm Schuttflix i Polygon. Pan prezes stwierdził, że ta sytuacja nie została opisana obiektywnie…

Adam Matysek: Tak to odebrałem. Z tekstu można było odczytać, że to ja wyrzuciłem te firmy. Sprawa wyglądała zupełnie inaczej. Mamy sponsora strategicznego, czyli firmę Węglokoks, i podpisaną z nim długoterminową, bardzo dobrą umowę. Jednym z zapisów jest inkluzywne, czyli wyłączne miejsce na przodzie koszulek. Rozmawiałem z Lukasem oraz właścicielem firmy Polygon i dokładnie poinformowałem jak wygląda sprawa obecności firmy na przodzie koszulki. W efekcie firma Polygon, nie była zainteresowana na umieszczeniu reklamy na innej części koszulki lub na spodenkach. Finalnie Polygon wycofał się ze współpracy. Schuttflix po roku też odszedł, podobnie jak GGM Gastro.
Tomasz Masoń: Węglokoks zaoferował nam większą kwotę za koszulki i w jakiś sposób zrekompensował nam odejście Polygonu, natomiast Schuttflix jest obecny na rynku polskim, ale rozwój nie jest taki, jak oczekiwali i skierowali działania marketingowe na inne pola. Wiem też, że na rynku niemieckim również wygasła ich umowa z Lukasem Podolskim. Tak to niestety działa na rynku sponsorskim. Podobnie było z pewną firmą, która podpisała z nami umowę na cztery lata, a po półtora roku ją zakończyła, bo nie udało im się wejść do dużych funkcjonujących w Polsce marketów budowlanych.

Działacze Górnika nieczęsto się udzielają, ale kiedy już to robią, pewnym jest, że wystrzelą z jakąś gafą. Powinno dać się to obstawić u bukmacherów. Do wypowiedzi szybko odniósł się Podolski:

„Hallo Zarząd, Hallo Tomek Masoń, Nie sprzedawajcie do mediów nieprawdy i ploteczek o mnie. Nie wiecie to nie mówcie. Moja umowa z Schüttflix ma się dobrze i trwa 3 lata. A firma mówi że polski rynek zaraz po niemieckim jest najlepszy! Pozdrowienia.”

Utarczki na tej linii nie są nowością i zawsze wywołują burzę medialną, nie inaczej jest tym razem. Fanatycy udzielają się pod losowymi postami: „super, a jeszcze napiszcie dlaczego pan Tomasz tak kłamie?? sam Lukas musiał zabrać glos”, wokół Trójkolorowych znów panuje chaos. To, co z zabrzańskiego klubu wydostaje się do przestrzeni publicznej jest rajem dla dziennikarzy, ale 14-krotnemu mistrzowi Polski zdecydowanie nie jest na rękę. To nie pierwszy raz, kiedy niejasności wyjaśniane są na forum publicznym, zamiast w prywatnych rozmowach. Górnik marketingowo popełnia jedno faux pas za drugim, może zmiana właściciela uleczy atmosferę?

Za Górnikiem udany mecz z wiceliderem, mistrzem Polski, Rakowem, kolejny mecz na przeciwnej orbicie – beniaminek ŁKS Łódź. Wszyscy dobrze znamy zarówno Górnika, jak i polską ligę, żeby wiedzieć, że przedwczesne sądy mogą źle się zestarzeć, ale kto wie, może teraz nastąpi przełamanie i początek dobrej passy Górnika?

Górnik zajmuje 13. miejsce w tabeli (14. jeśli Korona wygra zaległy mecz)

Media Społecznościowe

0FaniLubię
3,912ObserwującyObserwuj
0SubskrybującySubskrybuj

Nowe informacje