Opłaty za śmieci. Dlaczego wybrano metodę „od powierzchni”?

Samorządy muszą przejąć na siebie obowiązek gospodarowania odpadami komunalnymi. 

Za odbiór odpadów mieszkańcy będą płacić wg. określonej przez gminę stawki. W Gliwicach radni uchwalili, że opłata uzależniona będzie od metra kwadratowego nieruchomości. Takie same zasady przyjęto m.in. we Wrocławiu, Gdańsku, Białymstoku czy Koszalinie. 

Piotr Wieczorek, zastępca prezydenta Gliwic:
– Zdecydowaliśmy się na taki, dzięki któremu będziemy w stanie wyegzekwować opłatę za odbiór śmieci od wszystkich mieszkańców. Ważne jest, aby wszyscy zamieszkujący w Gliwicach ponosili ciężar całej operacji, a nie tylko ci uczciwi. 

Metoda „od osoby” narzuca obowiązek zidentyfikowania wszystkich zamieszkujących konkretny lokal mieszkalny. Jak to zrobić? Zameldowanie nie jest tu pomocne. Ustawa mówi wyraźnie, że liczy się zamieszkiwanie w konkretnym miejscu. Obywatel składa deklarację, że w danym lokalu zamieszkuje tyle a tyle osób. Z doświadczeń innych miast, które zdecydowały się na tę metodę, wynika jasno, że z ustaleniem osób zobowiązanych do ponoszenia opłat jest poważny problem. 

Metoda „od wody”. Nie wszystkie mieszkania mają indywidualne liczniki zużycia wody. Tym samym jedni płaciliby od rzeczywistego jej poboru, a inni ryczałtem, tzn. 3 m3 miesięcznie na osobę razy stawka za wywóz śmieci? Każda zmiana w zużyciu wody przez tych, którzy mają w mieszkaniach liczniki, powodowałaby konieczność składania nowych deklaracji. Byłoby to dość uciążliwe. Tak więc, metoda „od powierzchni” jest najlepsza z tych, które ustawodawca dał nam do dyspozycji.


 

_MSI

Media Społecznościowe

0FaniLubię
3,912ObserwującyObserwuj
0SubskrybującySubskrybuj

Nowe informacje